Pewien jazzowy muzyk z Krakowa,
organy swoje chciał podarować,
w przypadku nagłego zejścia,
lecz nikt organów brać nie chciał,
tak jazzman je wyeksploatował.
Pewien niemłody mieszkaniec Gaci
kiedyś w ratuszu cierpliwość stracił,
gdy kolejny raz
jakiś urzędas
mu zaserwował o gaciach żarcik.
Siła odrzutu jest wielka i w tych limerykach widać jej skutki. A te z humorem i dystansem ukazują nieoczekiwane efekty ludzkich działań – od wyeksploatowanego muzyka po zniecierpliwionego mieszkańca, których historie kończą się przewrotną puentą. Czasem życie potrafi nas zaskoczyć takim odrzutem, że nie pozostaje nic, jak tylko uśmiechnąć się nad jego ironią.
To fajne limeryki
I fajne dwuznaczniki
Nie każdy limerysta
Je umie wykorzystać
Ten jazzmen to był Janek
Nazywał się Organek
Organy swe czasami
Dodzierał z dziewczynami
Dlatego szybko szczezł
Do tego wiedzie jazz
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.