"Pozwolę Ci"
Pozwolę ci
Rozpłynąć się pod niebem
Pod jasnym księżycem
Bardzo blisko i krok jeszcze
By ukryć się w norkach, gdy spadnie śnieg
Czekać na gorące słońce
I już nigdy nie być razem
Pozwolę ci
Byś był już sam na zawszę
Wiatr poniesie cię daleko
Pozostaniesz tylko wspomnieniem
Rozmywającym się coraz bardziej
Zapomnianym przez świat i ludzi
Deszczem wsiąkającym w ziemie
Będziesz latać ponad chmury
Będziesz rósł z kwiatami każdej wiosny
I nikt już więcej cię nie skrzywdzi