Tęsknota za wiosną
wokół szarość otoczenia.
Dość mam smutnej nagości
drzew i krzewów.
Marzę, by zamiast budzika
budził mnie śpiew ptaków.
Przynosił na cały dzień
radości powiew.
Czekam niecierpliwie
na wiosnę.
Niech zbudzi się natura
z letargu zimowego.
Nas swym pięknem
ożywi do życia
pogodnego.
Sprawi, że zniknie senność
i chłód otoczenia.
Świat będzie barwny,
w soczystej zieleni.
Ciepły wiaterek zatańczy
z promykami słonka.
Wstąpi w nas dobra energia
i pogoda ducha.
