oswojenie
liczę suche miejsca
które nie poznały smutku
jakoś niewiele zostało chwil
nieprzyćmionych zbyt długimi nocami
nasze błękity
powoli zmieniają odcień
a gwiazdy gubią się w ciemnościach
może sen rozwinie
ostatnią wspólną myśl
zapisze karty przyszłości nadzieją
chciałabym pobiec po twoich śladach
ale wrosłam w ziemię na której stoję
korzenie sięgają zbyt głęboko
byłoby łatwiej gdybyś został
tak po prostu
obok
głaszcząc mój strach
przecież wszystko można oswoić