Twoje Wiersze - Szpital - Ja ło kim(*)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Rambler

2022-11-12

szansa by być
tuż obok lub wewnątrz
na chwilę choć
bezcenna a niedoceniana

nie pomyliłem się co do Ciebie i to mnie cieszy, idziesz ciekawą drogą... oby tak dalej...
i Ty odnalazłeś swój sposób na zaistnienie na portalu, choć mam wrażenie, że nie tylko...
wybacz te niepozbierane myśli... pozdrawiam

Ja ło kim^(*)

2022-11-12

Mimo, że myśli niepozbierane to jednak ciekawie napisane
Pozdrawiam :)

Precious

2022-11-11

Ja myślę, ze Ty Kolego nasz swój niepowtarzalny jakiś styl. Piszesz (wstawiasz) głównie miniatury, czyli lubisz taką szybką impresję, opisanie myśli tu i teraz... Tak to przynajmniej czuje. Z ciekawością zagladam...
Pozdrowienia

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

powinno tam być impresje (bez ę)

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

Bardzo się cieszę z tego, co napisałeś.
Szybkie impresję- coś w tym jest.
Chyba można tak to nazwać
Pozdrawiam :)

AgaRytel

2022-11-11

Szpital - z jednej strony lekarze, pielęgniarki niosące pomoc, z drugiej - matki pochylone nad swoimi chorymi dziećmi. Wtedy każda iskierka dobra jest na wagę złota.
Pozdrawiam :)

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

Szpital- miejsce leczenie najróżniejszych chorób najróżniejszych ludzi. Pielęgniarki też mają ważną rolę.
Fajnie, że wpadłaś.
Pozdrawiam :)

Ambrosio

2022-11-11

Lubię tę miniaturę z filmem i bez. Mam takie doświadczenie z dawnych lat: chodziłem w Krakowie do jednego ze szpitali jako wolontariusz odwiedzać pacjentów. I jak to zwykle u mnie bywa trafiłem na oddział dość mocno już ludzi odchodzących z tego świata do wieczności. Właściwie nic wielkiego nie robiłem, tylko stał przy nich i trzymałem za rękę, czasem coś powiedzieli, a czasem zupełnie nic, tylko się delikatnie uśmiechali.
Widziałem jak jedna babuszka odchodziła spokojnie zupełnie w samotności, tzn. bez rodziny... To była moja ulubiona babuszka z tego szpitala.
Twój wiersz mbie wzruszył i przywołał właśnie te wspomnienia. Dzięki Jesse!

P.S. chcialem już wcześniej zapytac: skąd ten nick? Czy to imięTwoje z realu, czy chcesz orzekazac jakąś treść? Bo pochodzenie imienia znam...🙂

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

W sumie to napisałem głównie po to aby polecić film.
Nie spodziewałem się, że znowu się tak rozpiszesz
( choć znając Twoje komentarze to nie wiem czemu)
Niemniej cieszę się, że podzieliłeś się spostrzeżeniami :)

Ambrosio

2022-11-11

dzięki Jesse 😊 Ja akurat już tak mam, że z dystansem podchodzę do tych naszych linków muzycznych tutaj. Wiem, że muzyka pomaga w inspirowaniu się. Sam czasem z tego korzystam, natomiast zwykle interesuje mnie najbardziej tekst. W oderwaniu od całego kontekstu, który podpowiada autor. To mi pozwala na zupełną swobodę w czytaniu i interpretacji tekstu. Czasem nam autorom bardzo się chce, żeby Czytelnicy rozszyfrowywali nasz autorski zamysł dzięki któremu dany tekst powstał. Ja jednak po latach pisania nauczyłem się doce iac bardziej nieprzewidziane piękno myśli czytelniczej niż moją własną chęć bycia rozczytanym. W druku przecież nie dołączę muzyki w tle kart tomiku. Niemniej czasem odsłuchuje tutejsze propozycje. U Ciebie dziś to uczyniłem. 😊 spokojności wieczornych! 🙋🏻

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

A jeszcze co do udostępnionego filmiku w załączniku. To piosenka z filmu, a scenki na klipie nie są ułożone chronologicznie jak w filmie. Z tłumaczeniem robi znacznie większe wrażenie.

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

Mam taki nick, bo bardzo lubię to imię ( głównie dzięki jednemu filmowi, ale podoba mi się też jego brzmienie). A o pochodzeniu biblijnym tego imienia dowiedziałem się dopiero z komentarza pod jednym z moich wierszy :)
Dzięki, że wpadłeś.
A Kraków to miejsce mojego urodzenia, więc jeśli chodzi o szpitale to najczęściej odwiedzałem właśnie krakowskie.

Anielska Łza

2022-11-11

W szpitalach dziecięcych dobro wobec cierpienia uwalnia się w sposób naturalny, w szpitalach dla dorosłych jest o nie czasem trudniej... Pozdrawiam cieplutko :)

Ja ło kim^(*)

2022-11-11

Dzięki za komentarz :)
Może trochę tak jest,
Z drugiej strony jeśli ktoś chcę pracować w jakimkolwiek szpitalu to zwykle zamysłem niesienia dobra. Mój wiersz ogólnie odnosi się do wszystkich szpitali, stąd jego tytuł.
Pozdrawiam :)