osioł
kiedy żona zupkę niosła;
mieszał kolo aby rzędzić
rozkładając w łodzi osła
byli parą wprost z czujnika
rozgotować się nie mogąc;
kiedy kolio spust wymykał
wtedy żenię trzęsło o koc;
czy się kochać idzie goniąc?
jak w wyścigach o stracenie
jeden mógłby drugiej nocno
złożyć jajko przez wiercenie
nie ma ciurka bez potyczek;
nie ma wieży bez uśmiechu:
kiedy nie chcesz idiotycznie
traktowany być na grzechu
nie maj razem lekkim piskiem
brak jest kropel tam i ówdzie;
chcesz rozkochać jej powicie
oddaj całkiem zanim pójdzie