X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

NIOBE cz. 2

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2023-08-02 09:47
To nie wszystkie tajemnice i zadziwiające historie związane z tym miejscem. Raz na siedemset lat skała ‘rodziła’. Tak nazwano ten zadziwiający proces. Zawsze pierwszego amfiona o godzinie dwunastej ze środka góry wypadały kamienie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że stanowiła monolit o bardzo twardej, odpornej na ścieranie strukturze. Kamienie miały specyficzny owalny kształt. Zawsze było ich czternaście, w dwóch seriach po siedem. Ich spadaniu towarzyszył przejmujący jęk, jakby szloch albo spazm bólu.
Same w sobie kamienie nie stanowiły niczego ciekawego. Nie miały żadnej mocy, nie było w nich iskry życia. Z czasem przekazywano je po prostu miejscowej ludności. Dziś są ozdobą tutejszego sanktuarium. Teb widział je wiele razy w czasie wędrówek po okolicy. Niestety samego procesu nie mógł zaobserwować. Ostatni miał miejsce jakieś pięćset pięćdziesiąt lat temu. Do następnego zostało więc dobre sto pięćdziesiąt lat. Całą wiedzę czerpał z raportów i opowiadań, zwłaszcza profesorów, którzy chętnie dzielili się własnymi przeżyciami z chłonnymi wiedzy studentami, a do takich należał Teb.

– Teb! Teb! Co się z tobą dzisiaj dzieje? – znów głos Taj wyrwał go z zamyślenia.
– Co takiego? Nic. Wszystko w normie – zreflektował się – wiesz, ten tydzień jakoś dłuży się. Znów żadnych anomalii. Nuda…
– Ale odkrywczy jesteś! Przecież od dobrych parunastu lat nic się nie dzieje. Dyżur w dyżur to samo. Czego się spodziewałeś? – krótko odparła Taj.
– Ej, starzejesz się…
– Kto? Ja? Żartujesz. Zaraz tam na dole, pokażę ci mój starczy wigor. Jak znajdziemy się w knajpie… – próbował odwrócić uwagę Taj.
– O, idzie nasza zmiana! Zwijamy się! Wreszcie! – kobieta z wyrazem ulgi powitała zmienników i razem z Tebem zakończyli kolejny ciężki tydzień pracy.

Po kilku minutach zjeżdżali samochodem do wioski. Uwagę Teba przykuł gmach NIOBE. Zawsze zachwycał go sposób, w jaki został wkomponowany w krajobraz. Nowoczesne kształty obejmowały górę jakby delikatną opończą, pozostawiając jednocześnie przestrzeń, w której mogła zaprezentować swoje uroki, mogła oddychać. Instytut i góra stanowiły jedno i wznosiły się ponad okoliczne pagórki i doliny, jak matka, królowa.
U stóp rozpościerała się wioska zamieszkała głównie przez miejscową ludność. Domy były zwykłe, malowane na biało ze spadzistymi ostro zakończonymi dachami. W centrum znajdowało się kilka sklepów, zwykle wielobranżowych, knajpa i trzy bary. Był też hotel. Nic specjalnego. Nic, co wyróżniałoby to miejsce spośród innych. A jednak dla Teba to był jego świat. Od początku czuł z nim dziwną więź. Kiedy rozpoczynał pracę w NIOBE nie wracał do pobliskiego miasta jak większość pracowników, ale zatrzymywał się w hotelu. Lubił tutaj spędzać czas wolny i większość urlopu. Wałęsał się po okolicy, poznawał mieszkańców. Byli serdeczni i mili, choć małomówni i skryci. Biła z nich szlachetność i tajemniczość. Wreszcie kupił dom. Odtąd na stałe związał się Chloris. Z czasem całkiem się zasymilował. Tubylcy go polubili, stał się jednym z nich. Nie brakowało mu tego, co działo się poza wioską. Na miejscu miał wszystko, czego potrzebował a w pracy spotykał ludzi, którzy uzupełniali jego pragnienie bycia na bieżąco w sprawach politycznych, ekonomicznych i społecznych kraju a nawet całej planety. Czasami też zostawała u niego Taj.

– Hej, pani docent na omówienie przebiegu badań jedziemy do knajpy, czy od razu do mnie? – Teb zwrócił się do Taj, która pogrążona była w niezrozumiałej ciszy. To nie pasowało do niej. Może jest przemęczona. Rutyna wykańcza nawet najtrwalszych wojowników. A marazm zadaje ostateczny cios – pomyślał i spojrzał na kobietę siedzącą obok niego. Zobaczył podkrążone oczy i zmarszczki wokół ust. Wyglądała cudownie, choć ewidentnie coś zżerało ją od środka. Teb był kiepski w tajnikach ludzkiej psychiki. Czuł jednak, że Taj wyraźnie pragnęła jak najszybciej opuścić teren Instytutu.
– Coś nie tak z LETO? – zapytał, nie bardzo wiedząc jak do niej dotrzeć.
– Nie, wszystko w porządku. Raport przeszedł jak z płatka – odpowiedziała krótko.
– To chyba dobrze… – próbował znaleźć odpowiednie słowa, by kontynuować rozmowę.
– Teb, nie mam ochoty na piwo. Jedź do siebie. Muszę odpocząć – niespodziewanie przerwała mu Taj.
– Jak sobie życzysz – skapitulował.

Skręcił w polną drogę, by ominąć zaczynające się zabudowania i jak najszybciej dotrzeć do swojej chaty. Sam tego potrzebował ale dziś o wiele bardziej chciała tego Taj. Jeszcze przed chwilą tryskała energią, humorem i zgryźliwością a teraz jakby zapadała się w sobie. Nigdy nie zrozumiem kobiet – pomyślał coraz bardziej oddając się dopadającemu go zmęczeniu.
Nagle na drodze pojawił się Amyklas, miejscowy guru, szaman, przywódca albo wszystko w jednym. Teb miał okazję go poznać. Intrygujący człowiek. Poczuł narastający niepokój. Amyklas, co prawda, był mu życzliwy. Parę razy nawet ze sobą rozmawiali. Jednak wiedział jedno - jego pojawienie się w tym miejscu i o takiej porze nie wróżyło niczego dobrego. Tym bardziej, że spojrzenie Amyklasa było nieprzeniknione. Spoglądał wprost na Teba. Mężczyźnie wydawało się, że słyszy z oddali przeraźliwie smutny jęk, jakby z głębi ziemi wydobywał się krzyk rozpaczy. Niobe – pomyślał.
Kochani, tym tekstem żegnam się z Wami... na jakiś czas oczywiście! Zaczynam urlop i jak zwykle w tym czasie resetuję się całkowicie, więc dostęp do internetu jest w zasadzie minimalny. Zatem jak się uda to pewnie zajrzę do Waszych wierszy... Niemniej odpoczniecie sobie trochę od mojej 'twórczości' i komentarzy mniej lub bardziej adekwatnych do Waszych dzieł. Życzę udanego odpoczynku tym, którzy się wybierają na wakacje a tym, którzy zostają w pracy siły i wytrwałości! I nie przestawajcie pisać!!! Pozdrawiam. Rambler

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
3
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
3
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Maria-Sophie<sup>(*)</sup>
Maria-Sophie(*)
2023-08-10
Mówiłam Ci już, że jesteś najlepszy....?...nie mogę się nasycić Twoim pisaniem...

Czarek Płatak
Czarek Płatak
2023-08-04
udanego
wracaj z plecakiem poezji

Waldi1
Waldi1
2023-08-02
Piękna jest Twoja proza ... a zdradź Waldusiowi... gdzie będziesz spędzał urlop ...może kiedyś bywałem w tamtym kierunku ... bo mam sporo zwiedzonej Europy i nasze pięknego Kraju ... Pozdrawiamy z Jadzią Ciebie bardzo serdecznie życząc wspaniałego wypoczynku gdziekolwiek będziesz ...bo świat jest piękny i ludzie cudowni ...

tańcząca z wiatrem
Świetna, kolejna porcja prozy,
poza tym miłego urlopu życzę,
ja też wkrótce robię sobie przerwę od netu,
nie lubię wpadać w nałóg, a jak w nim bywam codziennie,
to tak się staje, poza lata już coraz mniej
i też chcę więcej być w realu.
Serdeczności ślę i dziękuję za wszystkie Twoje
wizyty, Ramblerku :)
P.S Też jak od Bezki, rzecz jasna 5/6 :)


tańcząca z wiatrem
Tak, obcowanie z pięknem jest przyjemne,
z pewnością taki nałóg jest lepszy, od np. alkoholu :))
Jednakże obcowanie z przyrodą jest także przyjemne,
a ona też jest piękna, u nas niestety, a może stety lato nie trwa 12 miesięcy, jak w tropikach, gdzie zawsze można sycić oczy przyrodą, w zimie ona sobie już śpi, dopiero wiosną się obudzi, a jesienią jak chlapa, to też budzą się w nas smuteczki, a teraz trza ją łapać garściami, msz, póki ona jest :)

Rambler
2023-08-02
Dokładnie o tym marzę ale póki jeszcze tu jestem, zaglądam... czy to nałóg? hmm... jeden z przyjemniejszych... poobcować z pięknem słowa... bezcenne!
Dziękuję i również serdeczności posyłam :)

fuyuko
fuyuko
2023-08-02
Teraz dziękuję za tę część wspaniałej prozy. Czekam na kolejną.
Życzę wspaniałego wypoczynku :)))


Rambler
2023-08-02
Troszkę poczekasz, ale mam nadzieję, że będzie warto... pomysł się już zrodził na kontynuację i już dojrzewa ... Pozdrawiam i dziękuję!

bez definicji
bez definicji
2023-08-02
Interesująca, wciągająca proza, w klimatach mi bliskich. Masz lekkie pióro i świetną fantazję. Oczywiście, że poczekam niecierpliwie kolejne odkrycie tej historii.
Ode mnie Włóczykiju 5/6 za całokształt.

Udanego wypoczynku, pogody jakiej sobie zażyczysz i wyautowania ze spraw codziennych. Trzymaj się ciepło - Bezka :)) 🦋🦋🦋🍀🍀🍀


bez definicji
2023-08-02
😊

Rambler
2023-08-02
Już sobie wyobrażam tę niecierpliwość... bywa nieprzewidywalna... zwłaszcza jak wchodzi się w nieznane przestrzenie...
Dzięki za życzenia... outing jest wskazany ;)

ajw
ajw
2023-08-02
No to zacnie się pożegnałeś przed urlopem. Szkoda tylko, ze nie dowiemy się w najbliższym czasie powodu pojawienia się Amyklasa i nie rozwiążemy zagadki spadku nastroju u Taj.. Baw się dobrze, odpoczywaj i wietrz głowę, żeby wpadały w nią kolejne piękne frazy, którymi nas nakarmisz po powrocie. Niestety, pewnie się miniemy, bo ja koło 20 też wybywam. Buziaki :)


Rambler
2023-08-02
Dziękuję wielce... takie zawieszenie jest twórcze... a potem koleje mogą wydać się zaskakujące albo pełne satysfakcji, że udało się uszczknąć trochę prawdy i ją przewidzieć...
Postaram się stanąć do zadania - mam nadzieję pełen sił i pomysłów!


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności