Nie muszę...chcę.
Zapytałam Ducha Świętego jaka będzie reakcja na wiersz ? i nie zdziwiłam się wcale kolejny raz Słowo Boże otwierając dostałam ,,O Świętym Szczepanie""Dz.7.50-60...
no cóż jakoś to muszę przyjąć:-(
jak wtedy?
Znakiem dla mnie Jest On
bo o taki prosiłam
Wiem że Jesteś ,lecz pokaż mi że Jesteś ..jakbym przez chwilę wątpiła .
Ja w rany Jego nie wątpię
Wiem przecież doskonale
Zwłaszcza że od strony krzyża przyszedł On Pan wtedy do mnie .
I nie zaprzeczam wcale
I nigdy się Go nie wyprę
Gdy chce by Go wciąż naśladować
Bo JEŚLI ktoś chce iść za Nim
Wierności powinien dochować ...poprzez naśladowanie.
Że Jest dla tych co Go o to proszą
szczególnie tym nie odmawia
On przychodzi ,odpuszcza ,koi leczy i Zbawia
Maranatha
On nie potrafi odmówić a my?
Gdy daje się nam ,kiedy czeka
Tu w każdej Eucharystii
I w każdej Spowiedzi jak łagiew
obmyć chce Miłosierdziem.
Gdy z krzyża zechciał przyjść do mnie
I zabrać mi to co ciążyło
Ja się Go nie wyrzekam
Spojrzenia nie zapomnę!
A Twarz tak piękna ..tak miłą
Potwierdził Obecność Swoją
Ona ,córeczka też Go rozpoznała
Choć wcale nie wiedziała
Że taki Znak otrzymałam o który
ośmielić się poprosiłam
,,Ja wiem że Ty Jesteś lecz spraw bym już na wieki wieków
wierzyła i pamiętała o tym""
Ona Go rozpoznała razem się z piersi obu wyrwało w jednym momencie ,,Jezus""!
Gdy minut parę wcześniej grzechy swoje uznając się uniżyłam w pokorze i wszystkie Jemu
oddałam Jako ,,swoją drogę na Golgotę""
Dziś wiem że wtedy On przyjął moją prośbę ..
,,Jeśli ktoś chce iść za Mną...""
Ach dzisiaj rozumiem .
Jedno ,,Witaj "" Duszę tak przeniknęło
i ten uśmiech najsłodszy...
że zapomnieć nie umiem i nie chcę...
,,Chcesz załatwienia tej sprawy ,czy chcesz Mnie""?
O Żywy i Obecny
ja nie śmiem odrzucić Ciebie
Ty który wciąż przychodzisz
kiedy ktoś Cię przyzywa
Kiedy oczy przetarłam
Wtedy Twarz Twoja jak Żywa
Jak z chusty Weroniki
Odbiciem w szybie przyszedłeś
Jak byś się zdawał napomnieć
Już nie płacz maleńka
,,Ja Jestem zawsze tu z tobą ""
Tak pierwszy raz potwierdziłeś
że z głodu nie dasz mi umrzeć
że lęk cierpienie i troskę Ty Jeden
w pełni rozumiesz
I nigdy mnie nie zostawisz.
I byłeś jeszcze gdy wtedy krew mocno z dłoni płynęła
Gdy Twego Imienia wezwałam
Gdy patrzę a rany już nie ma
Rany która zniknęło na jedno Ciebie wezwanie ,,Jezu Ty się tym zajmij ..zajmij się moją raną o Panie""
a rana była po gwoździu
W sekundzie już jej nie było
bo taki Jesteś Ty dla którego na krzyżu życie się nie skończyło
Bo Ty Sam Życiem Jesteś
Mam Potężnego Boga
Pełen Wszechmocy i Władzy
Od Niego nie ma innego !
Najpotężniejszy co śmierć i grzech pokonał by być tu z nami gdy chorzy i nadzy wciąż Jego potrzebujemy ...szukamy
,,Ja Jestem z wami aż do skończenia świata""
Lecz kto dziś w te Słowa chce wierzyć ? kto ufa?
Czemu powtarzać musi do duszy ,do serca ...do ucha?
,,Powiedz im że Jestem teraz tutaj z wami""
Więc mówię lecz nikt mnie nie słucha ...
Serce boli i krwawi
Wolałabym nie widzieć ,nie wiedzieć ,nie słuchać...nie słyszeć
Niech ktoś zdejmnie że mnie tę odpowiedzialność gdy czuję się mało skuteczną
gdy nie jestem Mu tak oddaną jak trzeba bo nadal nie umiem...
Wczoraj zapomniałam świece przynieść...czemu błędów tyle robię tak głupich ?
tego nie rozumiem...bo kocham ..
Nic ponad to nie umiem
Zamrożone serca dusz ludzkich na Obecność Jego wśród ludzi bolą
W bojaźni serca drżę..że wszystko co staram się robić to wciąż przecież za mało ...:-(
Za mało świadectwa
Za mało czynów
Za mało odwagi
To wciąż ..za mało ....
Niedawno że Szkoły Ducha,słowo poznania wzięłam ..Obraz był taki ,,Wielka szachownica zawieszona nad dzwonnica kościoła Parafialnego ..a na niej pola czarne i białe i pionki ..i gram w tę grę że złem jak ,,Królowa Śniegu "" w mroźnej krainie i wicher wieje i śnieg sypie na tym obrazie a wszystko zawieszone jak na sznurkach ,gram ( bronie Króla) i nagle potworny demon z zemsty i złości potrząsa moją szachownicą i przewraca mi wszystkie pionki ."" Do obrazu było słowo o tym że Wolą Bożą jest bym modliła się wstawienniczo za parafian ..za chorych ,za uwikłanych ..związanych więzami zła ""
Uczę się tego bo wiem jedno a mianowicie to że ...Panu Bogu się nie odmawia.
Pozdrawiam !
Zdrowych Wesołych Błogosławionych Świat życzę wszystkim!