"Ludzie z popiołu" nie zawsze umarli emocjonalnie za życia. Jeśli umarli, to znaczy, że spotkało ich coś takiego, czego nie potrafili unieść i popadli w rezygnację. Zmierzam do tego, że są tacy, którzy nigdy wyższych emocji, bo chyba o takich mowa, nie zaznali, zatem nie są świadomi, co im umknęło. Tylko obserwatorzy mogą dostrzec problem. To jest tak jak z upośledzeniem. Patrząc z boku, myśli się ze współczuciem o tych ludziach, natomiast oni dotknięci przypadłością wcale nie zdają sobie z niej sprawy. Nieświadomość nie rodzi poczucia straty czy krzywdy. To moim skromnym zdaniem:) Pozdrawiam.
Cześć Lidio,
pewnie, może i są tacy, o których mówisz. W swoim wierszu jednak odnoszę się do ludzi, którzy utracili z pełną świadomością wszystko, co było im drogie.
"Śmierć nie jest wcale największą stratą życiową. Największą stratą jest to, co umiera w nas, podczas gdy wciąż żyjemy." (Norman Cousins, takie sobie tłumaczenie)
Aż zawiało szarością i tlącymi się jeszcze szczątkami marzeń.
Poruszający cytat, trudno się z nim nie zgodzić.
Tlące się marzenia to jeszcze najmniejsze, najdrobniejsze światełko; coś, czego można się ostatkiem sił chwycić.
Kiedy człowiek nie ma marzeń, ani wyobraźni... kim jest?
ludzie z popiołów czyli ludzie którzy już nic nie mają są zmuszeni do braku emocji i uczuć wypaleni w środku, i tylko czekają na ostateczną anihilację bo śmierć przeżyli już dawno
Życzę miłego wieczoru, zwłaszcza, gdy chłód za oknem przypomina, że to już połowa października za nami i koniecznie trzeba zaopatrzyć się w ogromne, ciepłe koce!
to twój kolejny wiersz o ludziach którzy w życiu mają ciężko od samego początku. twoja twórczość jest przesiąknięta tą i pobocznymi tematykami nie da się ukryć
Dziękuję, Kornel - cóż, czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nie musimy czekać na ten powszechny "atak zombie", pisząc trochę żartem, trochę serio. Ilu właśnie emocjonalnych trupów mijamy na co dzień... to nawet nam się w głowie nie mieści.
Zatrważający tytuł i wypalony ogień ludzkich manekinów. Bez spojrzenia i bez odczuwania dotyku. Idą pomiędzy nami unosząc tylko szary pył znieczulicy.
Doskonałe ukazanie kamiennej duszy.
Pozdrawiam
Zrezygnowanie jak najbardziej i co za tym idzie wypalenie. Ale człowiek kiedy rezygnuje z życia to zamyka się w swojej skorupie i nie spala się w popiół. Tylko zostaje pożerany przez wewnętrzne ja. Natomiast znieczulica wypala w nas to co najlepsze i stajemy się wtedy bezduszni.
Miłego
I właśnie - droga naskraju - nasuwa się pytanie. Czy to znieczulica jest w postaci tego szarego pyłu, o którym piszesz? A może zrezygnowanie, które paradoksalnie niby unosi się jak ten popiół nad głową człowieka, ale tym samym sprowadza go niżej, gdzieś coraz bliżej dna, jakby przygniatając.
Tak tylko rozmyślam.
Może i ludzie z popiołu, siłą rzeczy, nie trzymają się kupy, ale Twój wiersz, jak najbardziej. Choć temat ponury, jak smagana wiatrem na pustyni kość ;) Poza tym - Alice in Chains z poprzednim wokalistą był moją ulubioną kapelą grunge'ową. A dziś zamierzałem wrzucić wiersz z kawałkiem Alice in Chains "Would?" - Taka ciekawocha ;) Pozdrawiam :)
Alice in Chains to jedna z moich ulubionych kapel.
I faktycznie ciekawostka, że akurat wstrzeliliśmy się z tym samym zespołem! Ciekawe.
Co do wiersza - temat może i ponury, ale i da się tych "ludzi z popiołu" dostrzec na co dzień. Wystarczy tylko dobrze spojrzeć. Ale co ja Ci będę mówić, przecież to wiesz.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.