Różane kolce
Pamiętam ten urok i powietrza zapach,
Gdy życie, troski i uczucia były inne.
Wszytko to wspominam wciąż po latach.
Długie dni, ligi podwórkowe i ogniska,
Ciągły ruch i ciągle nowe odkrycia,
Gdzie ciekawość sercu memu była bliska,
Kiedy dusza była pełna woli życia.
Pamiętam miłość pierwszą niespodziewaną.
Pamiętam też żalów mnogość i niepowodzenia,
Także samotność, bitwę nie jedną przegraną,
Rzeczy, ludzi z którymi miałem do czynienia.
Pamięcią sięgam ku tym czasom magicznym,
Ku tym krainom minionym, już dawno odległym,
By żyć nimi, żyć w ich duchu lirycznym,
Oddać cześć mym marzeniom - poległym.
Jak bolesne te noce, gdy uczuć za dużo,
Gdy w głowie myśli mącą i mieszają,
Raniące są one jak kolce twe - różo,
Gdy na strunach duszy bez składu grają.