Status materialny bałwana...
Koleś pomieszkujący w Maroku
kandydował na bałwana roku
chrust z węglem go przekonał
bogacza wykreował
dodatkowo wszystko na widoku
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie i kolorowego popołudnia życzę 🍂
za bałwana lubi się chować
węgla ma w bród
i chrustu ciut.
Od zimy go Boże uchowaj!
za blisko był siedział gorącego pieca
stracił co miał najdroższego
węgle i chrustu suchego
niech teraz żyje sobie jak zakonnica
Ha ha ha...😂 Nie wiem czy się dobrze bawisz bo ja owszem! 😃
bo znalazł się niejako na lodzie.
Chrusty był zastawił,
węgle w żądzy spalił
- teraz pora żyć już tylko w cnocie!
myślałam że bałwan Cię zmęczył
a tu niespodzianka
z południa nie ranka
chrust się wokół śniegu roztańczył
Ten bałwan pojechał do Wrocławia
początkowo jednak się obawiał
że zgubi czarne guziki
i też chruściane patyki
w sumie co sobie będzie żałował
Ha ha ha... 😂
wie czego czeladź mu tam zazdrości.
Protezy z plastiku,
ni śladu guzików.
Niech każdy o siebie się zatroszczy!
boi się o garnitur że zniszczy
guziki z węgla spalone
rękawy z chrustu wyrwane
bieda u bałwana piszczy
😂
ciągle przed ludźmi się chowa.
Ręce chcą mu rwać,
oczy wydłubać!
Czy do zimy się uchowa?
cóż takie życie bałwana z Mławy
już nie dla niego z ogniem zabawy
szybko straci rozmiary
zniknie w postaci pary
a chruściane ręce widok łzawy
w guzikach z węgla się zaplątały.
Co teraz zrobić mają,
gdy tak z ogniem igrają?
O rety! Bałwan się spocił cały!
węglami świecą niby ubrane
czy dobrze mają w świecie
tego nie odgadniecie
we wnętrzu kotłują się na marne!
Ha ha ha....powoli zaczyna mi brakować konceptu, ale póki co nie poddaję się, chyba że u Ciebie kończą się pomysły! 😂
skrzypce wiódł tam chrust, to było do bani.
A to bałwan! rzekł srodze
i rozpalił się w nim ogień.
Teraz płoną obaj na tej górskiej hali!
wybrały się na góralską watrę
dali czadu pod trójnogiem
co by nastrój stworzyć błogi
prawie spalili góralską chatę
😂
w braku węgla okazję dojrzały.
Zgromadziły zapasy,
takie na zimne czasy...
i usypały sobie kurhany!
gdy statek z węglem czasem ugrzęźnie
bałwany wokół tańczą
ale chrustu nie niańczą
niechaj więc zasili fińskie łaźnie
😂
chciały raz przy użyciu morskiej piany
węgiel ze statku skubnąć
i chrustu z wydmy uszczknąć
ale były z nich tylko patałachy!
ciągle muszą się przed ludźmi chować
paliwa na zimę brak
nie wszystkim to idzie w smak
tegoroczna zima odjazdowa
Witaj Wędrowcze podaj mi adres tego potentata węglowego bo u mnie jeszcze zimne kaloryfery! 😂
Miło Cię widzieć i pozdrawiam serdecznie 😊🍂
Miłej niedzieli i dobrego humoru:))⭐😍
Pozdrawiam
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności