Twoje Wiersze - powidok

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

14 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Proste Słowa

2024-04-17

Pierwsze dwa wersy rozumiem doskonale, trzeci naprowadza, czwarty i piąty dopowiada.

Wyczuwam śmierć, a właściwie sam moment tego stanu, by potem odkryć krainę zaświatów, gdzie trwa etap poszukiwania. Sama noc i ciemność to wieczny sen spoczywającego w ziemi ciała.

Może błędnie odczytuję, ale takie mam skojarzenia.
Mistrzowsko, jak zawsze ujęty trudny temat, pozdrawiam z ukłonami ASie.

Larisa

2024-04-13

Życie bez wiary jest możliwe,
ale śmierć? Dla każdego z nas kiedyś
zgaśnie słońce, ważne żeby pozostały powidoki z życia,
ten ostatni obraz odwzorowany w naszym umyśle i sercu.
Czy możliwy jest ten obraz bez wiary?
Muzyka dopełnia całość - ten boski śpiew,
który pozostaje nadal w sercu, mimo że kończy się pieśń...
Wyjątkowy stan emocji.
Serdecznie Cię pozdrawiam

samisen

2024-03-28

Kiedy gaśnie słońce i robi się ciemno
nasze słowa kreślą wyrazy
które zapisują odległość
od serca do tego
co jeszcze się
tli

Pozdrawiam serdecznie

MadziaLena

2024-03-27

Przyzwyczajamy się zbyt szybko do wszystkiego, a nic nie jest na zawsze... Dziękuję za wiersz - zatrzymał w pędzie ⭐

Motylek78

2024-03-27

słońce nigdy nie gaśnie
czasami po prostu świeci dla kogoś innego
i wówczas rzeczywiście niepokój....
świetny wiersz bardzo życiowy
Pozdrawiam serdecznie 🦋

AS***

2024-03-27

znakomity komentarz :)
pozdrawiam Cię najserdeczniej :)

LydiaDel

2024-03-27

Jak trwoga, to do Boga. Bardzo wymowny wiersz i refleksyjny. Pozdrawiam

AS***

2024-03-27

bardzo celna interpretacja;
serdecznie pozdrawiam :)

Prostaczek

2024-03-27

Zdecydowanie umiesz w poezję. Ugryzłeś mnie w duszę i prędko się nie zagoi. Noty, jak dla radzieckich łyżwiarzy figurowych oczywiście. Pozdrawiam.

AS***

2024-03-27

gwiazda za gwiazdki :)
https://www.youtube.com/watch?v=W5utNJS5pA8
na lodzie napisała swoje najpiękniejsze wiersze...

Urszula Ganc

2024-03-27

Naprawdę chciałam przeczytać w milczeniu, ale ta dwójka za warsztat wzbudziła we mnie głośny sprzeciw. Serio? Można tak bez czkawki?
Pozdrawiam Autora. Ela ma rację, chwyta za serce.

bez definicji

2024-03-27

Tylko tak mądrych ludzi,jak Ty, stać na dystans wobec jawnej niesprawiedliwości.
Z drugiej strony, ten głąb pewnie poczuje się podwójnie źle :)

AS***

2024-03-27

nie ma się o co złościć Urszulo;
gdyby mój wiersz oceniał np. Jerzy Jarniewicz
to wątpię czy dostałbym ocenę wyższą niż zero;
a że nie pisze komentarzy?
ma rację, bo i tak bym ich nie czytał :)
serdeczne dla Ciebie :)

Elżbieta

2024-03-27

Wspaniały wiersz... chytający za serce!
5/6
Pozdrawiam serdecznie :)

AS***

2024-03-27

serdecznie dziękuję Elżbieto :)

amarok

2024-03-27

Widzę że niejaki Cubierto de Mierda znowu zaszczycił Cię wizytą:)
Serdecznie pozdrawiam:)

AS***

2024-03-27

hmmm...
każdy chce jakoś zaistnieć :)
najserdeczniejsze dla Watahy :)

klaks

2024-03-27

przyzwyczajam się
a to może to Anioł Stróż
obok siedzi i zapałką
mi świeci
i czeka aby mnie
przekonać że noc
również należy do
Boga

Pozdrawiam serdecznie :)

AS***

2024-03-27

czarne koty są wyjątkowe;
najserdeczniej pozdrawiam :)

rzabaprzezrz

2024-03-27

Hmmm Wiersz mnie zastanowił a zwłaszcza puenta. Czyli coś w stylu: Co autor miał na myśli...Ciemność można rozumieć i jako zło i jako brak światła, czyli widoczności...Zależy, którą obrałabym drogę, puenta będzie mieć pozytywny albo negatywny wydźwięk. Przyzwyczajenie do zła oznacza, że nie jawi się już nam ono jako takie jednoznacznie złe, bawimy się odcieniami szarości, przestajemy szukać światła.. A jeśli to przyzwyczajenie dotyczy życia w tzw. "ciemności wiary", kiedy nie rozumiemy , co się dzieje, i nie potrafimy spojrzeć na to w świetle wiary, akceptujemy z ufnością ten stan, a wtedy sam Bóg rozpala w sercu iskrę rozpraszającą mroki, dzięki której idziemy wciąż naprzód... Tak sobie to rozkminiam..Pozdrawiam ciepło, owocnych dni:)