X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

KAWA Z KARDAMONEM

Wiersz Miesiąca 0
bajka
2020-07-13 02:10
Poranne mgły uniosły się ku górze, by zamienić się w białe, puszyste obłoki i zakryć budzące się słońce. Odsłoniły je dopiero gdy uczesało już wszystkie promienie i było gotowe pokazać swe oblicze.

W znanym nam już leśnym domku Szeptuszki i Dawida jeszcze panowała cisza. Szumiała tylko woda w czajniku. Gdy się zagotowała, o blat stołu stuknęła porcelanowa filiżanka i po chwili kuchnie wypełnił zapach kawy połączony z delikatnym aromatem kardamonu. Dawid ubrany tylko w dżinsy i czarną koszulkę wyszedł z filiżanką przed dom. Bardzo lubił te ciche, spokojne poranki, dotyk chłodnej trawy na bosych stopach, podsłuchiwanie ptaków i chichoczących w gałęziach sosen wiewiórek.

Bardzo kochał Szeptuszkę. Lubił przytulać się do niej po kolejnym ciężkim dniu pracy przy budowie nowego domu, lubił wplatać palce w jej długie złociste pachnące ziołami włosy, błądzić ustami po aksamitnej skórze i czuć drżenie jej ciała ... Budzić się przy niej też lubił. Przytulała się wtedy do niego taka miękka, rozgrzana snem ... Ale czasem lubił wypić poranną kawę w samotności, sam ze sobą porozmawiać, tak po męsku, bez tych wszystkich liryczno - romantycznych ozdobników, które uwielbiają wszystkie kobiety, a wróżki chyba najbardziej ... Tak, o tym nie mógł zapomnieć ... Szeptuszka była piękną i mądrą kobietą, ale była również wróżką, a więc jak każda wróżka była nieprzewidywalna i czasem trudno było za nią nadążyć, choć bardzo się starał, dawał z siebie tyle ile potrafił, ale czasem była niezadowolona, prychała jak kotka, obrażała się. A fochy kobiety - wróżki są o wiele gorsze niż fochy zwykłej kobiety. O tym Dawid już kilka razy się przekonał i z trudem powstrzymał się, by nie trzasnąć drzwiami i nie pójść na męską rozmowę do leśniczego. Przy wszystkich swoich zaletach Szeptuszka miała jedną wadę: była straszną gadułą i zadawała zbyt dużo pytań, gdy próbował wymigać się od odpowiedzi i wydawało się, że już odpuściła, po jakimś czasie pytanie znów wracało ...

Po tej akcji z kaczeńcową nalewką Szeptuszka trochę się uspokoiła, przestała zadawać niewygodne, podchwytliwe pytania o inne kobiety, ku zaskoczeniu Dawida zaprzyjaźniła się z Matyldą, nauczyła ją nawet przyrządzać konfiturę z leśnych malin. Obawiał się trochę, że to taka cisza przed burzą. Kobiety wiele rzeczy potrafią przemilczeć i udawać, że nic się nie dzieje, ale gdy wybuchają w najmniej spodziewanym momencie, każdy facet najchętniej schowałby się wtedy w mysiej dziurze, by uniknąć burzy z piorunami, a gdy pioruny ciska rozzłoszczona wróżka, to już naprawdę pomaga tylko ucieczka do leśniczówki, najlepiej z przechwyconą ze spiżarki butelką nalewki, tylko trzeba uważać, by nie pomylić etykietek...

Dziś, myśli Dawida jak nigdy dotąd wymagały uporządkowania, bo od kilku dni były bardzo rozbiegane i niespokojne. Babcia w ostatnim tygodniu odwiedziła ich już trzy razy, zabierała Szeptuszkę na spacery po lesie, a gdy było chłodno zamykały się w pokoju i długo o czymś ze sobą rozmawiały. Podsłuchiwanie nie było w jego stylu. Wiedział, że wcześniej czy później i tak się dowie, ale im dłużej to trwało, tym większy czuł niepokój. To było coś zupełnie innego niż babska cisza przed burzą.
Wczoraj wieczorem Szeptuszka długo rozczesywała przed lustrem złociste włosy, dłużej niż zwykle smarowała ręce różanym kremem, długo uklepywała pachnącą lawendą poduszkę, a gdy w końcu wsunęła do pod koc, przytuliła się do Dawida, ale nie miała ochoty na pieszczoty. Bardzo szybko zasnęła i tak słodko uśmiechała się przez sen...

@ @ @

A teraz moi kochani Czytelnicy czas na niespodziankę ( dla chętnych ). Z poniższych trzech podpowiedzi niech każdy wybierze sobie tę, która mu najbardziej odpowiada i w ciągu najbliższego tygodnia spróbuje napisać swoje zakończenie bajki o Leśnej Wróżce. Liczę na Waszą wyobraźnię i inwencję twórczą :)

" Podeszła cicho i bezszelestnie jak kiedyś, dawno temu ...
- Dawidzie ... - szepnęła kładąc mu dłoń na ramieniu. Ten głos i dotyk były tak niespodziewane, że omal nie zakrztusił się ostatnim łykiem kawy, a filiżanka zadzwoniła o spodek. Przez umysł przebiegły mu wszystkie wspomnienia związane z tą kobietą, które jak mu się wydawało zostały ukryte w mroku niepamięci, ale podświadomość je zakodowała i wróciły teraz z niezwykłą siłą i intensywnością. Zarówno te piękne, jak i te bolesne ... "

" Na żwirowanej alejce zaszurały czyjeś kroki. Do drewnianego domku zbliżała się Matylda. Miała na sobie jasne, obcisłe dżinsy i kolorową bluzkę z głębokim dekoltem, proste kruczoczarne włosy falowały przy każdym jej ruchu.
- Dzień dobry, Dawidzie.
- Matylda? Co tu robisz o tej porze? Szeptuszka jeszcze śpi ...
- Nie przyszłam do Szeptuszki, ale do ciebie ... "

" Zaskrzypiały drewniane drzwi. No tak, znowu zapomniał naoliwić zawiasy. W progu stanęła Szeptuszka. Wyglądała inaczej niż zwykle. Szopę złocistych włosów jakimś cudem udało jej się zapleść w warkocz sięgający do połowy pleców. Miała na sobie białą sukienkę w kolorowe kwiatki.
- Jest taka piękna i tylko moja, na zawsze moja - pomyślał ciepło.
Uśmiechając się tajemniczo podeszła do Dawida i ujmując jego rękę przyłożyła ją do swojego brzucha ...
- Szeptuszko - wyszeptał zaskoczony i wzruszony jednocześnie - czy ty ... "

Zapraszam do wspólnej zabawy i życzę połamania piór. Pozdrawiam cieplutko. Wasza ŁEZKA :)

@ @ @

Dla przypomnienia, gdyby ktoś chciał jeszcze raz przeczytać poprzednie części, podaję tytuły według kolejności:
1. Nektar z Leśnych Dzwonków.
2. Leśna Wróżka.
3. A jeśli nie zechce?
4. Obiecuję.
5. Nalewka z kaczeńców.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Chris<sup>(*)</sup>
Chris(*)
2020-07-13
Co za pytanie... przecież wiesz że faceci wybiorą
"obcisłe dżinsy i kolorową bluzkę z głębokim dekoltem, proste kruczoczarne włosy falowały przy każdym jej ruchu."
;)

Kika88
Kika88
2020-07-13
Lubie bajki piękny wiersz pozdrawiam

Anuk
Anuk
2020-07-13
Pięknie, uwielbiam bajki. pozdrawiam gorąco

Meyling Nall
Meyling Nall
2020-07-13
Ciekawa kontynuacja. Fajny pomysł na minikonkurs.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności