Zielona noc
skrajne wspomnienia
łzy krokodyle
niespokojne sny.
Ja i Ty
od jutra będziemy pocztówką z przeszłości
od jutra będziemy zerkać z zazdrości
na pary skąpane w miłości.
Od jutra wszystkie chwile radości
będziemy dzielić wyłącznie przez jeden
tego wieczoru to wizja rozkoszna jak Eden
od jutra to sam już nie wiem.
Ja i Ty
dwa puste pokoje
za drzwiami, których pastą wysmarowane klamki
zamiast otworzyć na porozumienie
dziś już za późno
więc weź się zamknij.
To nasza zielona noc, po niej już tylko czarne miesiące i lata
niespełnione marzenia
suche łzy
sny, do których nie chcesz wracać.
Ja i Ty
od jutra będziemy byle „byłymi” w żartach
od jutra będziemy wzajemnie się chować
w anonimowo wylewanych żalach.
Od jutra wszystkie następstwa
będą odliczane od końca naszego świata
do którego będziemy wracać
chociaż dla świata to żadna strata.
Ja i Ty
dwa puste pokoje
a kiedyś wystarczyłby jeden, by śmiać się do rana
by wspólnie przywitać kolejny dzień
dziś już nie śmiem
dziś już śpię.
To nasza zielona noc, po niej już tylko ślepy traf
może nas wyzwolić
od łez rozmarzonych i wyblakłych wspomnień w snach.