swołocz III
czerwonymi łapami
dziecięcy szpital
onkologiczny
widziałam obrazy
iście Beksińskiego
przeszyte strachem do szpiku
matki wynoszące
chude nóżki i rączki
główki chemią naznaczone
przywracalnia życia
całkiem zniszczona
specjalistyczne sprzęty
w tym maszyny
filtrujące nerki
***
i nawet te małe okruszki
w biały dzień...
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,azFmNmM4OTYjNCE3QjEpMlY2aDM
swołocz II
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,SjE8NkA4SjgtNSQzVTVXMXUwTzA