X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Przerosło mnie to wszystko

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2024-12-31 11:14
Uwierzcie i zrozumcie mnie na prawdę dużo chcę a mało obecnie mogę.
A realnej pomocy takiej jak potrzebuję za bardzo nie otrzymuję.
"Przerosło mnie to wszystko".
31.12.2024r. wtorek 10:28:00 na telefonie.
Na laptopie później.

Przerosło mnie to wszystko.
Miałem ułożone słowa,
Ale mi umknęły
Nim zapisałem.

Stało się to ulotne jak
Życie całe.
Ten rok przestępny się kończy
I z tego się cieszyć.

Nowy, lepszy rok?

2025 rok będzie trudnym rokiem.
Jednak nie tracę nadziei.
Muszę też w sobie mieć dużo wiary,
By nie zwariować.

Marzenia, plany i wyobrażenia
Wszystko prysnęło.
Do tego wiadomość,
Że w jakimś stopniu zawiodłem kogoś.
Sam borykając się z pewnymi sprawami
Już nie daje rady.
Stąd też szukam pomocy u innych.
Wysłuchania, porady, zrozumienia.

Moje słowa od myśli są dalekie
Jednak jak napisać,
By nie zrobić tych, którzy są mi bliscy.

Bywa wypełnienie zawodowe
O nim kiedyś pisałem obszerną pracę
A teraz z wypełnieniem życiowym się nie radzę.

A ból psychiczny i fizyczny się nakładają.

Lęk przed zmianą,
Lęk przed odrzuceniem,
Lęk przed dalszymi, życiowymi decyzjami mnie przerasta.

Jest moment wszystko ułożone,
Że zrobię coś,
Później dalej kolejne kroki
Co mogę i ile mam sił.
A tu nagle coś pęka jak bańka
Lub schodzi powietrze jak z balonu.

Jak jeszcze sobie swoje wyobraźnia,
Leki i plany
Odzwierciedlę i przełożę
Na drugą osobę.
Jej poświęcenie,
Plany i marzenia
To wszystkie emocje się we mnie potęgują.

Dlaczego tak jest,
Że się rani tych,
Których się najbardziej kocha.

Jak się czegoś nie spróbuje
To się człowiek nie dowie.

Jak się nie jest w jakimś miejscu
To się kogoś może nie rozumieć,
Oceniać lub wyśmiewać.

Jednak jak już się jest w danym miejscu samemu
To się wówczas zauważa pewne sprawy.
I jeśli podobne doświadczenia siw pojawiają
To wówczas
Się widzi, że ktoś może nie miał wyboru,
A może psychicznie nie wytrzymał.

Psychika ludzie jest mega skomplikowana
A dostać do głowy,
Czyli zwariować
Jak się okazuje nożna szybko.

Można być silnym z twardym,
Ale jak coś pęknie
Lub tylko rysa leci
To za chwilę może być lawina.

Moja chęć zrozumienia drugiej połówki i innych osób
Jest na prawdę silna.

Chcę osiągnąć kompromis,
Ale mam związane ręce
Tutaj przenośnia.
No, bo znów mogę być źle odebrany.

Jednak też jakaś cząstka moich przodków jest we mnie
Oni popełnili różne błędy
Ja nie chciałbym ich popełnić
A może już popełniam
Lub popełniłem.

Może są takie rzeczy na świecie,
Że do iluś pokoleń
Jest jakieś fatum,
Albo coś pojawia się w rodzinie cyklicznie
No bardzo bym nie chciał,
By pewne sprawy u mnie się pojawiły.
A obawiam się, że już się pojawiły lub pojawiają.
A wytłumaczenie czegoś,
Że u innych też tak było
Na prawdę nie w moim stylu.

Jednak skoro w psychice
Zachodzą pewne zmiany.
To nie wiem jakie przyjdą myśli,
Nowe lęki i obawy
Wraz z kolejną chwilą,
Z nowym dniem.

Chciałabym móc spokojnie żyć,
Oddychać,
Zjeść cokolwiek by głód zaspokoić,
Mieć gdzie się wyspać w ciepłym,
Zapłacić niezbędne rachunki
I mieć papier toaletowy
Na zakończenie cyklu.
Chciałbym przede wszystkim trafić do nieba.
A obawiam się,
Że czasami może być to trudne.

Przerosło mnie to wszystko.
Ma ktoś uzasadnione pretensje.
Jednak wciąż myślę,
Że jestem dobrym człowiekiem.

Mam żonę,
Mam syna
Chcę dla nich zrobić ile się da.
A, czy mi się uda?
Czy znów jakaś złośliwość tego świata
Mi pokrzyżuje wszystko tego nie wiem.
Jakbym wiedział,
Że się przewrócę to bym usiadł.
Jakbym wtedy wiedział,
Że w biznesach mam uśpioną czujność
To bym nie ryzykował dalej.
Los sprawił, że się nie udało.
Można powiedzieć krótko życie.

Miało być dosłownie kilka zdań.
Miały inaczej brzmieć,
Ale myśli mi umknęły.
Chociaż w sposób niedoskonały
Ująłem to co w głowie teraz.

Siedząc, że ktoś czyta moje wiersze,
Czy też czasami
Właśnie bardzo życiowe zapiski.

To proszę wiedzieć,
Że zagubiony w świecie marzeń
Czuję realia realnego życia.

Moje trochę niedowartościowanie,
Moja niska samoocena
I złe myślenie o sobie
Zostało ostatnio spotęgowane.
Wybrzmiały pewne dosadne słowa.
One we mnie pozostałe emocje będą potęgować.

Potrzebne mi jest wstrząśnięcie,
Ale też zrozumienie.
Staram się być normalnym
I funkcjonować normalnie,
I nie zrzucać pewnych spraw
Na moją znaczną niepełnosprawność.
Jednak narząd wzroku
Z pewną orientację
Z mózgiem są tak połączone
I dziwnie
To może być nie zrozumiałe,
Ale także z serem.
Ja czuję jak jedno
Paraliżuje mi drugie.

Pewne procesy,
Które przyspieszyły
Trzeba potęgują wszystko.
A ułożenie sobie w głowie,
Że będzie tak i tak
Ras udaje się
A za chwilę w psychice
W drugą stronę ciśnie.

Moja uczuciowość,
Wrażliwość
I łzy przez to,
Których się nie wstydzę
No trudno u jednych
Zbudzą zrozumienie,
Inni mi jeszcze dołożą słowem krytycznym
Inni będą mieli, ale pomyślą inaczej.
Jeszcze inni będą w milczeniu
Wyśmiewać się i wytykać.

Jednak napisałem to wszystko świadomie.
Może ostatni a może nie ostatni raz
Tak bardzo prywatnie i życiowo.

Moje poszukiwania pracy
Wciąż trwają.
Moje nie udane próby
Realizacji planów
Nie tylko zawodowych
Z jednej strony mnie motywują,
Chociaż od razu widać.
Z drugiej mega paraliżują.
W nadziei, że spotkamy się w 2025 roku w lepszych czasach.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LydiaDel
LydiaDel
2024-12-31
W życiu na wszystko jest czas. Strach, obawy to źli doradcy. Będzie jak będzie. Odczekać, Niektóre problemy same się rozwiążą. Życie to walka o przeżycie. Im wcześniej to zrozumiemy, tym lepiej dla nas. Pogodzić się z losem, to najlepsze wyjście. Każdy ma jakieś zadanie tu na ziemi. Do końca nie wiemy właściwie, co my tu robimy. Zaufaj wyższej inteligencji. Nikt nie ma lekko. Będziemy biczowani i głaskani. Po każdym upadku, jeśli się nie załamiemy, będziemy silniejsi. Nie daj się, bo to nie ma sensu. Twoja mała rodzinka potrzebuje Ciebie. Odwagi do życia, bo ono należy do odważnych. Tego musisz nauczyć Twojego synka. Dużo sił i pomyślności w Nowym Roku.


AMOR1988
2025-01-01
No tak życie nie jest lekkie.
Jednak nie musi być tak skomplikowane.

Motylek78
Motylek78
2024-12-31
z lękami zamierzamy się każdego dnia
moje córka ma Mutyzm Wybiórczy
więc każdy dzień to walka
najważniejsze to nie wpaść w panikę
wszystkiego dobrego na nowy rok
Pozdrawiam serdecznie 🦋


AMOR1988
2025-01-01
Życie to ciągła walka.


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności