Spontaniczne i prosto z serca :) Dobrze, Ula, że jesteś z nami :) Serdeczności dla Ciebie :)

Dziękuję Marcin :) Dobrze, że jesteś :) Serdeczności dla Ciebie :)

To prawda, Portal jest trochę jak cukiernia, gdzie każdy może znaleźć "ciasteczko" według swojego poetyckiego smaku a jednocześnie zostawić do degustacji swoje własne "ciasteczka" :) I to jest chyba najważniejsze, by każdy czuł się tu jak u siebie, bo Portal tworzymy wszyscy, każdego dnia, nie tylko "od święta" :) Serdeczności dla Ciebie Ramblerze :)

Niech żyje nam! To cudne miejsce, które łączy tak różnych Artystów!
Twórzmy je razem... a będą jeszcze nie jedne urodziny przed nami!

Ja też tak uważam, choć niektórzy wolą wiersze doskonałe warsztatowo, dlatego ja preferuję wiersze wolne, których aż tak bardzo szlifować nie trzeba :) Życie bez miłości, pasji i poezji jest niewiele warte :) Dobrze, że jesteś z nami! Dużo zdrowia i serdeczności dla Ciebie :)

*"To prawda, Iwonko" :)

To prawda, ale Iwonko, że Portal będzie taki, że jacy my będziemy. Dużo zależy od aktywności nas wszystkich. Ja trochę ostatnio zaniedbałam komentowanie i odpowiadanie na otrzymane komentarze ale obiecuję poprawę :) Dzięki, że jesteś :) Pozdrawiam cieplutko :)

A ja się cieszę Jurku, że przyjąłeś moje zaproszenie i stałeś się jednym z Aniołów tego Portalu, ubogacając nas swoją obecnością i przypominając, Kto jest w życiu najważniejszy :) Pozdrawiam cieplutko :)

Myślę, że Portal będzie trwał tak długo, jak długo wena będzie chciała z nami współpracować :) Dobrze, że jesteś Elżbieto :) Pozdrawiam cieplutko :)

Wena jest łasuchem Małgosiu :) Myślę, że wróci do Ciebie, gdy tylko poczuje obłędnie kuszące zapachy z Twojej spiżarni :) Serdeczności dla Ciebie :)

U mnie jakaś niemoc powstała! Kiedyś miałam więcej polotu, ale nie ma co narzekać! 😊 Jakiś czas też opuszczę TW choć będę zaglądać...Czekam na gości no i zaprawy cały czas! 😊 Z weną trzeba grzecznie i cierpliwie bo odleci...Pozdrawiam Agatko serdecznie 🍀

Życzę weny nieustającej Małgosiu, choć czasem bez kawy i ciasteczek nie chce małpa współpracować :)) Pozdrawiam cieplutko :)

I jeszcze ważne, że wiersz trafi do czyjejś duszy i poruszy czyjeś czułe struny :) Pozdrawiam cieplutko :)

Każdy autor ma możliwość decydowania o swoich wierszach, również o tym, który wiersz zgłosi od WM, kierując się sobie tylko wiadomymi kryteriami podobnie, jak różnymi kryteriami kierują się osoby oddające swój głos. Myślę, że gdyby czytelnicy zgłaszali do WM wiersze prawdopodobnie sięgaliby by po te pisane na bieżąco, a tak każdy autor dostaje możliwość przypomnienia swoich starszych wierszy, które są dla niego ważne, przynajmniej ja tym się kieruję zgłaszając swoje wiersze. Każdy ma też możliwość promowania wierszy innych autorów, dodając je do ulubionych i pokazując potem na swoim profilu. Serdeczności dla Was :)

Powinno się promować to, co naprawdę dobre, żeby portal miał swoją markę i żebyśmy się od siebie wzajemnie uczyli :)

Iwonka ma rację, też uważam, że zgłaszanie wiersza przez samych siebie jest jak dla mnie dziwne, w pełni się z nią zgadzam, że nieraz mnie dziwi, iż dobry wiersz przegrywa z tym o wiele gorszym, często bardzo dobrzy poeci nie są docenieni, np. Valanthill, raz wygrał taką nagrodę a jego poezja się wybija na tym portalu, msz.

Zgadzam się, ale pięknym pomysłem jest promowanie różnorodności na stronie głównej. Natomiast "wiersz miesiąca" już do czegoś zobowiązuje. To takie moje myslenie, z którym ktoś inny nie musi się zgadzać :)

Myślę, że warto ten pomysł podsunąć administratorom :) A jeśli chodzi o wiersze, które wygrywają... Cóż, każdemu podoba się coś innego :)

Mnie się wydaje (ale to mój punkt widzenia), że wiersze powinny być zgłaszane do wiersza miesiąca przez innych, a nie samych siebie. Albo polecane przez redakcję jako wiersz miesiąca. Nie mówię tu o Twoim wierszu, ale czasami wierszami miesiąca staja się bardzo przeciętne dzieła.

Krzysztof, kiedyś pochwaliłam się komuś z rodziny, że mój wiersz został na Portalu Wierszem Miesiąca, pierwsze pytanie było o nagrodę, a drugie "To ty tak za darmo piszesz?" :))

Jeśli chodzi o mnie, z pewnością mało jest we mnie krytycyzmu i jestem mało odporna na krytykę, dlatego rzadko poprawiam to, co już zostało napisane. Może również trochę z lenistwa ;) Jeśli chodzi o statystyki na Portalu jest dokładnie 1671 osób. To prawda, że jest dużo nieaktywnych kont i trudno wyczuć od czego to zależy. Są tacy, którzy rejestrują się na kilku portalach a jak wiadomo, nie da się bywać w wielu miejscach jednocześnie i wszędzie być aktywnym podobnie jak spędzając zbyt wiele czasu w sieci, zaniedbuje się real. Dzięki Marku za witanie debiutantów, bo ja ostatnio bardzo ich zaniedbałam :) Pozdrawiam cieplutko :)

Aż tyle jest profili a tak mało aktywnych? Ciekawe. No ale cóż - pewnie dlatego, że nie ma hajsu z tego ;)

W sumie to masz rację, Agatko, nigdy nie będzie tak, że ktoś nie będzie od nas pisał lepiej, zatem niech każdy będzie sobą,
pisze tak jak mu w duszy gra i nawet, jeśli będzie to takie jak nam się wymarzy, to ważne że nasze, a to, że portal jest empatyczny i otwarty, to też powoduje, że można pisać na nim mniej się stresując, niż tam, gdzie wszyscy są spięci i chętni do krytyki także, tzw, konstruktywna, podana w grzeczny sposób może być pomocna i msz bywa cenna, czasem można wiersz dzięki niej poprawić, ale bywa i taka dokopująca i szukająca dziury w całym, na zasadzie dowalenia, a to już nie jest fajne.
Tak czy siak, dobrze, że ten portal istnieje i że ludzie dobrze się tutaj czują.
Pozdrawiam Cię serdecznie Agatko i dziękuję za jak zwykle Twoją empatię i ciepło, którego masz wiele w sobie :)

*można, duszach - słownik odmawia współpracy :)

*Twoim wierszom

Grażynko, Twoim wierszem naprawdę niczego nie brakuje. Porównując się z innymi mona tylko nabawić się frustracji, bo zawsze ktoś będzie lepszy lub gorszy od nas. Lepiej pisać to, co nam w duszy gra, a czytać to, co gra w innych uszach. Każdy ma coś do powiedzenia i każdy ma czym się podzielić. Dzielmy się tym, co w nas najlepsze i najpiękniejsze, jeśli nawet nie zawsze doskonałe :) Serdeczności dla Ciebie :)

No tak, myślę, że na portalu tych wierszy z pewnością zostało napisanych wiele tysięcy, co do tego, że wiersz może stracić na oszlifowaniu, jeśli jest biały tak, czasem i rymowany też, ale jednak jeśli nie jest to wiersz wolny, to szlif jest potrzebny, w ramach konkretnej formy, bo ona ma swoje wymogi i nie da się napisać bez szlifu, to znaczy prosty wierszyk częstochowski to się pisze w pięć minut, czasem i ja takie wrzucam, które oczywiście nie mają kompletnie nic wspólnego z poezją, ale jednak nie częstochowskie, dziś mnie one rażą, choć nie te pisane kiedyś, kocham czytać np. Mickiewicza, choć coraz rzadziej, ale jak ktoś dziś pisze z dokładnym rymem, to mnie dziś on razi, wydaje mi się zbyt banalny, co do lubienia pisania, ja lubiłam jak miałam 12, 15 lat, a teraz coraz mniej lubię, może dlatego, że dziś ludzie piszą w zupełnie innym stylu, niektórzy na bardzo wysokim poziomie i doskonale zdaję sobie sprawę, że przy nich to moja pisanina jest po prostu śmieszna, na tym portalu tez są takie osoby, są też wybitni i znani poeci, pod pseudonimami, uznani nie tylko w Polsce, ale i na świecie i ja doskonale wiem, że te moje wierszyki mają znikoma wartość, gdy porównam je z ich prawdziwą poezją, właśnie dlatego jak mam pisać coś co nie ma wartości, to wolę nic nie pisać, a niestety moja pisanina na tle ludzi świetnie piszących wypada blado, ale mam tego świadomość i nie łudzę się, że piszę tak samo dobrze, jak oni, bo wiem, że ich poziomu nigdy nie osiągnę, ale to są moje odczucia i moja coraz mniejsza chęć pisania, bo uważam że życie za bardzo może na nim uciec, a jest coraz krótsze, a jeśli bywa zagrożone, to tym bardziej je doceniamy, a pisać, byle pisać coraz mniej mnie bawi, zaś inne osoby, jeśli mają parcie na pisanie i to codzienne, to mają do tego prawo i każdy powinien kierować się tym, co dla niego dobre i co mu w duszy gra,
ja napisałam tylko o tym jak ja się czuję z pisaniem, i z tym, że nigdy tysięcy wierszy nie napiszę, bo nie mam takiej potrzeby, choć mogłabym np pisać codziennie 10 c fraszek, które mogą zająć mi kilka minut, tylko nie widzę w tym sensu, jednakże czasem coś dla żartu też warto dać, nie można być li tylko poważnym i mnie też to się zdarza, tylko że ja wiem, że wartość takiego pisania jest znikoma, ale może faktycznie to nieważne, czy coś ma wartość czy nie?
Cóż, czasem brak świadomości warsztatowej, tak jak kiedyś, gdy miałam naście lat, nie miałam o niej pojęcia, o średniówce i innych sprawach, czasem to ułatwia sprawę, ale nie też nie idzie w parze z jakością np, dziwnymi metaforami dopełniaczowymi, powtórzeniami słów, przeczasownikowaniem, itp, ale zeby ta jakość była, jednak trzeba toto oszlifować, chyba, że ktoś ma w d warsztat, każdy ma prawo dokonywać własnych wyborów, ja cenię ludzi z dobrym warsztatem, a lekcji warsztatowych mogłaby udzielać Wanda Kosma, która nie tylko pisze wybitnie, ale jest również znawcą tematu czy np. AS też jest Poetą od którego można wiele się nauczyć, ja takie osoby bardzo cenię, u nich są spełnione dwa wymogi - doskonała treść i doskonały warsztat.
Pozdrawiam Cię serdecznie Agatko,
dodam, że mnie z pewnością daleko do doskonałości, ale ja jestem tylko wierszokletką, nie poetką :)

*o dwa "że" za dużo, "doskonały warsztatowo"

Im bardziej staramy się być doskonali, tym więcej widać w nas niedoskonałości, aż w końcu zatracamy w tym siebie. Myślę, że podobnie jest w poezji. Im dłużej szlifowany wiersz, tym mniej w nim pierwotnych emocji, że które towarzyszyły nam, że gdy go pisaliśmy i choć będzie doskonały warsztatów, straci siłę przekazu. Nie miałam na myśli pisania tytułowych tysięcy wierszy przez jedną osobę ale tysiące wierszy, jakie zostały napisane przez pięć lat istnienia naszego Portalu. Piszę dużo, bo po prostu lubię pisać i zapisuję wszystkie swoje wiersze, nawet te słabsze, bo szanuję swoje słowa. Czy wszystkie są poezją? Z pewnością nie ale piszę, bo lubię i robię to, co sprawia mi radość :) Pozdrawiam cieplutko :)

Najzdrowsza, bo bez śladu chemii, jak dawne owoce z dziadkowego sadu :) Pozdrawiam cieplutko :)

To prawda, że to co na dnie serducha powstanie to jest baza, tego się trzymam. Ponieważ piszę wiele lat(o wiele za dużo) ha ha ha to "ugniatam" różnie to wychodzi czasmi coś zostanie a czasami nie pozosatje nawet wers, Wtedy pozostaje wyobraźnia na następny :) Dlatego takze piszę stylem wolnym, bo ja także jestem leń :)))
Dlatego piszmy, tak jak nam serducho podpowiada :)))

Przyznaję się, że ja rzadko szlifuje swoje wiersze do stanu "idealności". Nie znaczy to wcale, że wszystkie uważam za idealne ale pierwszy zapis jest zawsze najprawdziwszy i najszczerszy, choć nie zawsze doskonały :) Pozdrawiam cieplutko :)

*Jedno "pozdrawiam" wkradło się tu niepotrzebnie :)

Tak, że ten klawisz jest bardzo przydatny. Pozdrawiam Szkoda tylko, że nasz mózg w podobny klawisz nie jest wyposażony i czasem zbyt dużo nie zawsze przydatnych rzeczy w nim się zapisuje :) Pozdrawiam cieplutko :)