Uwielbiam deszcz
— wraz z nim skrapla się
we mnie niebo.
Czasem musi wpierw poradzić sobie
z kurzem, który osiadł na szklanym
sercu.
Później jednak spływa, jak łza
za łzą
albo jak słowo za słowem
— niosąc nowe...
Uwielbiam deszcz,
bo w nim jestem bez smugi
cienia —
czysta nadzieja
hmmm... Ja też lubię burze z piorunami i zwykle jeśli mogę, to otwieram okno i podpieram się łokciami na parapecie obserwuję spektakl. Lubię to. Ten huk i bysk, zapach deszczu (o ile pada), jakąś unosząc się trwoga w powietrzu. Wszyscy się chowają, a ja patrzę. 😃 Także myślę, że troszkę Cię w tych piorunach rozumiem Ross.
Deszcz ma magię oczyszczenia z duszy tego ,co przylgnęło do nas jak druga skóra.Zmywamy cały brud ,lubimy przemoknąć do gołego serca ,tam będzie ukojenie a nawet spokój.
Bardzo fajne (przepraszam za słowo) odniesienie do deszczu jako elementu natury przynoszacego katarsis. Ja wudze rolę deszczu podobnie, ale umiem wiersza o tym zrobić:)
Jeśli nie bedziesz miał mi za złe, to tylo zwrocę uwagę na użyte słowo "wpierw", bo zastanawiam się czy ono tutaj nue zgrzyta lekko z poetyką tekstu, czy jakoś tak. Wiem ze worowadziłeś je świadomie, ale tak mi troszkę "nie siedzi". Poza tym super i z dużym czuciem!!
Dzieki za szczegółowe odniesienie sie do mojego komentarza. Wszystko się zgadza i masz racje piszac, ze językni słowa są częscia wiersza tak jak chce tego Autor. I faktycznie to daje refleksję przy dalszym pisaniu. Sam bede się sobie uważnie przygladał w tym kontekście. Pozdrawiam:)
Precious, dzięki za Twój komentarz.🙂 Jeśli chodzi o zastosowane przeze mnie słowo "wpierw", to cieszę się, że Tobie (a być może również innym czytelnikom) ono "nie siedzi". Być może choćby przez ten jeden fakt Twoja myśl zatrzyma się dłużej przy tym wierszu. Dobrze jest też - tak sobie myślę, jeśli wiersz jest inspiracją do rozwinięcia własnych myśli w nieznanym kierunku. Wydaje się, że wówczas poezja jest tą poezją, którą każdy autor chciałby tworzyć, tzn. żeby świat moich słów wkraczał w świat twórczy myśli czytelnika. Słowo "wpierw" zastosowałem oczywiście rozmyślnie, ale nie będę naprowadzał czytelników na intencyjność mojego wyboru. 😊 Pozdrawiam!
Podoba mi się metafora deszczu i jego funkcja " oczyszczania" . Równie ciekawe jest jego przeplatanie się ze łzami, które również ową funkcję pełnią. dzięki obu tli się gdzieś na dnie serca nadzieja...a to już dużo :) pozdrawiam :)
Deszcz bywa zdecydowanie oczyszczający. Potwierdzają to słowa zawarte w wierszu odnośnie łez - i one po wypuszczeniu zostawiają w człowieku poczucie wewnętrznej ulgi. Dobrze, gdy ten deszcz, o którym piszesz potrafi oczyścić serce z kurzu - kurzu, który jak to kurz, nawarstwia się i z czasem coraz ciężej jest się go pozbyć. Wiersz odczytuję jako zdecydowanie optymistyczny, niosący nadzieję na zmiany, gdy akurat jesteśmy w momencie, w którym cierpimy czy zmagamy się ze swoimi demonami. Pozdrawiam!
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.