przemilczenie
zgrzyta samotność
poklepywana po plecach
urodziła się nogami do przodu
gna do rzeźni po świeże
chciała zahaczyć się o czyjeś ręce
zobaczyć oka sieci z bliska
wyłowić dwa spojrzenia
słowa - które nie utoną
burza piaskowa zrzuca kolejne minuty
połykam ciszę…
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Sory za te przydługie pierdoły o teoriach.
Bezko, najbardziej mi w tym wierszu nie pasuje ta rzeźnia. A to dlatego, że jest to brutalne stwierdzenie. Mocno kontrastuje z resztą, wręcz brutalizuje przekaz. Pustynne słowa, to już prawie jak moje pustynne wiersze. 🙃 Cisza i samotność graja tu największą rolę w tym wierszu. A tak naprawdę – poczucie bycia niekochanym. Stąd, jak sądzę, były te dwa myślniki w wersji pierwotnej. Nogami do przodu rodzą się zwierzęta, a tu prawdopodobnie chodziłoby o bydło. Dorasta, by w końcu trafić do rzeźni i stać się świeżym mięsem. A w wierszu? Samotność, która zrodziła się w bólu, a nawet w męczarniach, dojrzewa teraz, rośnie, pogłębia się osamotnienie (poklepywanie po plecach), by ostatecznie zostać zabitą. W skrócie: samotność zabija.
Druga strofa to już motyw rybacki. Sieci, łowienie, zahaczyć. To z jednej strony wyrażenie chęci szukania pomocy, punktu zaczepienia, czyli jakiejś nadziei, optymizmu. Z drugiej strony, to również wskazanie na poszukiwanie głębi, na oczekiwanie owoców (tu: udanego połowu). Dwa słowa, które nie utoną, to jak się zdaje: "kocham cię". Znów więc nawiązanie do poszukiwania miłości, akceptacji, zrozumienia.
Ostatnia strofa wprowadza mocny dynamizm. Burza piaskowa. Cisza targa człowiekiem, a czas mija nieubłaganie. "Połykam ciszę" wybrzmiewa tu jak "gorzka pigułka". Tu nie ma ukojenia w bólu. Wiersz jest wyrazem bólu i trudu, a także tęsknoty za czymś pięknym i wznioslym, za miłością i zrozumieniem. Na koniec tytuł, który może wskazywać, że stan, o którym opowiada wiersz jest przejściowy. Może to tylko tzw. pobożne życzenie, a może nadzieja. "Przemilczenie" wskazuje również na ewentualne ukrycie, niedopowiedzenie do końca. Może sensu słów. Może przesłania wiersza. Może głębi ciszy. Może wielkości bólu. Wiele różnych tu jest możliwości.
Bardzo ciekawy wiersz, Bezko, choć faktycznie może wydawać się być trudnym w interpretacji. Mnie się również podoba wskazanie Eli o nieumiejętności towarzyszenia drugiemu człowiekowi w bólu. To jest bardzo mądrą myśl, którą warto podjąć pod rozwagę.
Pozdrawiam autorkę i wszystkich komentujących tu. Hej ho! 😊🙋♂️
wersja pierwotna:
przesypują się pustynne słowa
zgrzyta poklepywana po plecach - ta samotność
urodziła się nogami do przodu
gna do rzeźni po świeże
chciała zahaczyć się o czyjeś ręce
zobaczyć oka sieci z bliska
wyłowić dwa spojrzenia
słowa -- które nie utoną
burza piaskowa zrzuca kolejne minuty
połykam ciszę…
Bywa, że kiedy dopada człowieka taka naprawdę dotkliwa samotność, która rodzi depresję, ta potrafi prowadzić do ostateczności, czyli połknięcia ciszy... Często jest tak, że szukamy ratunku, ale nie zawsze w danym momencie możemy ją na czas otrzymać, bo życie innych bywa nieprzewidywalne. Samotność moim zdaniem to bardzo duży problem naszych czasów. Jesteśmy ciągle wśród ludzi, a czujemy się wyalienowani, nie zauważani, nie interesujący dla innych...
Kłaniam się Łukaszu, raz jeszcze dziękuję Ci za tak wnikliwe podejście, jestem pełna podziwu:)💖
Dobrego - lepszego - najlepszego - Bezka
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za wizytę, miło mi bardzo - Bezka:)🌹
zgrzyta poklepywana po plecach – ta
samotność
,,słowa -- które nie utoną" tutaj też dwie kreski niezrozumiałe. Jak dla mnie za trudny i w takim przypadku chętnie poznam odpowiedź autorki na powszechne pytanie ,,co poeta miał na myśli".
Pozdrawiam Bezko ;)
Teraz wiersz w formie wygląda lepiej , ale nadal metafory mnie wpuszczają w maliny:) Poczekam na kolejne komentarze i Twoje odpowiedzi:) Bez...urazy;)
Poprawiłam, liczę że na lepszą wersję. Piszę jakieś 4 lata, więc mój warsztat czasami wskazuje braki:)
😊😁
Dobrego Waldi - Bezka:)
Ciekawie napisane. Dobry wiersz.
Pozdrowionka :-)
Dobrego - Bezka:)
Spokojnego dnia Bezko:-)⭐
Kłaniam się Elu - Bezka.
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności