***
stukot myśli jak ekspres wieczorny
pędzi do celu w mrok
tory już srebrzą się we łzach
miała tak bardzo niebieskie oczy
rozległy horyzont zakrzywia się
przyszłość zastygła zaledwie w pąku
zostaną pytania bez odpowiedzi
miała tak bardzo niebieskie oczy
ciemność potrafi oblepić dni
wśród rozmazanych kształtów
trudno o słowo ramię czy dłoń
miała tak bardzo niebieskie oczy
za murem grzęźnie nawet krzyk
codzienne pasje tkwią w schemacie
kiedy zaczynasz stawać się cieniem
miała tak bardzo niebieskie oczy
życie wybrzmiało w syrenim śpiewie
pociąg zatrzymał na chwilę swój bieg
tory poniosły rozpaczy szloch
miała tak bardzo niebieskie oczy