X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2021-06-28 16:02
Odejdę na odległość
wyciągniętej ręki,
odejdę na odległość
Twego głosu,
odejdę na odległość
szeptu...

Nigdy nie odejdę
naprawdę,
bo jestem w każdym
moim wierszu...

* * *

Nie znamy dnia,
ani godziny...

Miłość czasem
nadchodzi spóźniona
i już nikogo nie zastaje.
Pusty dom,
fotel osamotniony
i serce - zdziwione,
że nie zdążyło pokochać...

cisza nieuchwytna
i pustka...

I myśl urwana w pół słowa...
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Baba-Goga
Baba-Goga
2021-06-30
Nie odchodź Anielska!
Miłość to bardzo skomplikowana rzeczywistość, choć wydaje się taka prosta.
Wszyscy jej pragniemy i szukamy. Chcemy być kochani i chcemy kochać, tylko jakoś coraz mniej umiemy kochać kogoś poza sobą samym. Tak jesteśmy skupieni na sobie, że rwą się wszystkie inne nici.


Anielska Łza
2021-07-02
Ależ ja nigdzie się nie wybieram, a przynajmniej jeszcze nie teraz :) W ostatnim czasie zerwało się wiele nici, inne stały się grubsze i mocniejsze, na jeszcze innych pojawiły się supełki... Czasem nam daleko i nie po drodze do drugiego człowieka,,, Pozdrawiam wieczornie :)

LidiaM-9
LidiaM-9
2021-06-29
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" - te słowa ks. Twardowskiego od razu mi się nasunęły. Każda miłość może być spóźniona, nie tylko ta do mężczyzny czy kobiety, ale i ta do drugiego człowieka, którego nie spostrzegło się w porę, choć potrzebował miłości, takiej zwyczajnej, ludzkiej. Pozdrawiam.


Anielska Łza
2021-06-30
I wcale nie musi to być ktoś, kto mieszka daleko, ale może zupełnie blisko, a jednak niezauważany, niedoceniany... Pozdrawiam Lidio cieplutko :)

Chris<sup>(*)</sup>
Chris(*)
2021-06-29
Mam problem z drugim wierszem. Skoro mowa w nim o śmierci i dom jest pusty to jak serce czyli Człowiek może być zdziwiony? :)
Pozdrawiam!


Anielska Łza
2021-06-30
A ja myślę, że doskonale rozumiesz mój wiersz... Przecież nie chodzi o tego człowieka, którego już nie ma, tylko o tego, który przyszedł spóźniony... Zdziwienie i zaskoczenie, że jednak nie zdążył na czas, że ten, do kogo przyszedł, nie zaczekał... Pozdrawiam cieplutko :)

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2021-06-28
Cóż - życiowa prawda... Pierwsza połowa wiersza płynie lekko, druga taka trochę "rwana" -jakby życie umykało, a my nie chcemy go puścić...

Pozdrawiam ciepło.


Maba<sup>(*)</sup>
2021-06-30
I to - prawda.
Pozdrawiam serdecznie.

Anielska Łza
2021-06-30
Nawet ci, którzy mają już dość życia, gdy nadchodzi jego kres, chcieliby je zatrzymać za wszelką cenę... Pozdrawiam Mabo cieplutko :)

ZaspanyV
ZaspanyV
2021-06-28
Podoba mi się stworzeni kilku perspektyw w tym wierszu. Jedna jest zapewnieniem odchodzenia i odległości, druga zaś anty-odejściem , by potem mówić o miłości i o tym jak przyszła kiedy wszyscy poszli. Czekanie jest strasznie męczące, a zwłaszcza kiedy się czeka na własne niedoczekanie ... to jak wbijanie igły bardzo powoli by jeszcze sprawdzić ile da się wytrzymać. Wszystko ma swój czas, i przychodzi kres na kres.


ZaspanyV
2021-06-29
Niestety to prawda. Jak to się mówi "nie znasz dnia ani godziny", ale w rzeczywistości to jest szczera prawda, bo nawet jak nasze intencje są krystaliczne a wszystko odciąga nas od celu spotkania, to przez natłok obowiązków i ciągłego "nadążania" za wszystkim, zapominamy że czas nikogo nie oszczędza. Twardy jest to świat z tylko kilkoma miękkimi akcentami.

Anielska Łza
2021-06-28
Wiersz jest tak naprawdę próbą połączenia dwóch wierszy o podobnej tematyce. Niby są różne, a jednak wzajemnie się uzupełniają. Czasem tak bywa, że do kogoś się wybieramy, wiemy, że ktoś na nas czeka, a tu nadchodzi wiadomość, że się spóźniliśmy, że ta osoba nie żyje i zostają wyrzuty sumienia... Czasem nie da się przygotować na czyjąś śmierć... Pozdrawiam cieplutko :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2021-06-28
I potem pewnie fotel osamotniony zostanie wyrzucony przed dom. Jak słowa Jacka Cygana wyśpiewane przez Grzegorza... A gdy przyjdzie mój czas, gdy pokryje mnie rdza...

Miłego wieczoru


Anielska Łza
2021-06-28
Potomni kupią sobie nowe meble, może ładniejsze i modniejsze... Do piosenki mam ostatnio duży sentyment... Pozdrawiam Ula cieplutko :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności