Rzeka myśli
Przeszkód jest tu bardzo wiele,
Skały mi hamują drogę,
Skręcić nie wiem ,w którą stronę.
Gdy już wyjdę z tego cało ,
Gdyby by było tego mało,
Przepaść stoi tuż przede mną,
To już koniec ma królewno.
Pod przepaścią coś sie kryje,
Pomoc wielka gdzieś schowana ,
Szukam, szukam jej cierpliwie,
Chodź już psycha mi wymięka.
Nagle oczom mym nie wierzę,
Cóż za piękne to stworzenie ,
Znów odnowa bajka trwa,
Lecz jak długo nie wiem sama.