Przyszła baba, czyli żart w oparach absurdu
tzw. "wiersz dla jaj" czyli coś w lżejszym klimacie:)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przyszła baba do doktora
i sypnęła mu po oczach
piaskiem, który leżał w nerkach,
rozsypany pod kamieniem.
Kamień trafił prosto w biurko,
żeby nerkom mogła ulżyć.
Później, gdy zaczęła kasłać
zęby na podłogę spadły.
Zatem się schyliła po nie,
gdy jej nagle krzyż zapłonął
z bólu i coś w nim chrupnęło,
chyba problem z którymś z kręgów.
Kiedy znowu się odgięła,
to poczuła w gardle serce
migoczące bezustannie,
które przez sień uciec chciało.
Przestraszona, aż usiadła
na kozetce, by dech złapać,
wody wypić ze dwa łyki,
a ciśnienie wnet obniżyć.
Wtedy lekarz się nią zajął ,
usuwając resztki piasku
i rozrywkę także zlecił
seks przepisał po obiedzie.
I obiecał babie nawet,
że odwiedzi, by naprawić
jej stan zdrowia, dając relaks,
kiedy będzie czas miał w przerwach.
Baba rada, bo choć chora,
to do figli zawsze skora.
Mężów czterech już przeżyła,
chociaż skrzypi, jeszcze w sile...
Bo tak w życiu często bywa,
że pozory jednak mylą.
Lekarz kreskę na kimś stawia,
a on żyje długie lata.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
że im mężowie kolejno umierają;)
Spędzanie czasu w poczekalni to dla niektórych sposób na życie towarzyskie. Z długowiecznością zdarza się tak, że ci schorowani żyją dłużej niż tacy, którzy niby na nic nie chorują.
Pozdrawiam serdecznie.
chodzić do lekarzy jak najmniej, ale czasem niestety trzeba
i bywa, że tacy oportuniści jak ja, mogą być za to ukarani,
bo człek powinien podchodzić do zdrowia jak do auta,
czyli robić jego przegląd, ale niektórzy, mimo że o tym wiedzą,
to tego nie robią ...
A co do mężów, bywa i tak, kiedyś miałam taką sąsiadkę,
lata temu, której faktycznie lekarze nie wróżyli długiego
życia, a ona przeżyła 2, albo 3 mężów :)
Dziękuję Ci pięknie z poświęcony czas,
nie tylko tutaj, pozdrawiam późną porą, przed snem :)
Co, do seksu, to nigdy nie jest za póżno. Zamienia nawet astmę... na orgazm :))
Serdecznie pozdrawiam
bywa i tak, że ktoś ma całe szuflady przepisanych leków,
ale msz to chyba jest po nich jeszcze bardziej chory, bo każdy lek ma działania uboczne i na jedno pomaga, a na inną historię może zaszkodzić. A co do seksu, z pewnością może ubarwić życie,
nie mówią już o nimfomankach, które bez niego długo nie pociągną :)
Dzięki za wgląd, pozdrawiam serdecznie :)
w poprzednim komentarzu,
miłego dnia życzę Pituś :)
Mój wiersz nie był pisany
z myślą o mnie, x lat wstecz,
też przez dobrych x lat nie chodziłam po lekarzach,
stronię od nich od zawsze, ale ostatnimi
czasy niestety mój wzrok się pogorszył
i sądziłam że wystarczą okulary, ale kłania się operacja,
niestety badania dotyczące serca też nie są dobre
i nie mogę zrobić operacji/mam nadzieję, że jej dotrwam,
bo prywatnie mnie nie stać, a terminy długie.../
bo zbyt duże ryzyko i nikt się jej nie podejmie
z takim stanem pikawy, jaki jest...
No i czeka mnie seria badań i niestety łażenie
po lekarzach też, choć tego nie cierpię!
To tyle, co do odpowiedzi na Twoje pytanie...
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
że muszą, sama się kiedyś takimi opiekowałam,
a ja nie znoszę chodzić po lekarzach,
przez lata do nich nie chodziłam, choć obecnie
niestety będę musiała, co mnie napawa okropną niechęcią,
ale jak mus, to mus, a mój wierszyk jest
przerysowaną groteską, ale chyba to nie jest Twoje poczucie humoru,
ja akurat lubię zarówno czarny humor jak i abstrakcyjny.
Dzięki za wgląd, pozdrawiam serdecznie
i życzę dobrego wieczoru :)
Pozdrówki.
a wiersz jest przerysowany i absurdalny,
ale w jakimś stopniu życiowy też.
Dziękuję za czytanie, Marku.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Uśmiecham się i jednocześnie syczę na myśl o mojej kolce nerkowej spowodowanej kiedyś kamieniami.
Ból był delikatnie mówiąc znaczący.
Wtedy przyszedł mi do głowy wiersz.
,,Kolka nerkowa"
mężczyzna
w przeciwieństwie do kobiety
jest zdolny urodzić jedynie
kamienie
mało szlachetne
To prawda, że w niektórych
starych piecach ogień pali,
w mojej grotesce on pali głównie
dla podtrzymania wesołego nastroju,
choć wiem, że różnie z tym ognie bywa,
często np. u panów też się ten ogień
pali i chyba częściej, niż u pań, no i bywa
że opuszczają żonę, z wieloletniego związku,
bo chcę być z panią w wieku nie tylko swojej córki
ale czasem i wnuczki...
Co nie znaczy, że ganię witalność w starszym
wieku, nic z tych rzeczy, msz to dobrze, jeśli
ludzie ją w sobie mają.
Co do Twojego wiersza Michale,
z pewnością to jest wielki ból,
ale ja na szczęście nigdy się z nim
nie zetknęłam na własnej skórze,
ale już mój Ojciec owszem, też urodził
kiedyś kamień.
A Twoja minie życiowa, wymowna
no i oczywiście dobrze napisana.
Miłego dnia życzę, pozdrówka przesyłam :)
Dziękuję pięknie za czytanie,
ano wiersz jest jedną wielką
groteską, napisaną w celu rozbawienia,
owszem.
Pozdrawiam serdecznie,
dobrego wieczoru życząc,
Grażyna :)
msz, humor jest ważny, choć ja lubię
pisać głównie na poważniejsze tematy,
ale humor też jest mi nieobcy i w życiu też
staram się o nim nie zapominać,
nawet, gdy nie zawsze jest do śmiechu...
Pozdrawiam Cię serdecznie i również życzę
dobrego wieczoru :)
A co do Twojego zalecenia to może masz rację,
ja niestety bez badań czasem wiem co mi jest,
i moje przypuszczenia się sprawdzają, choć woalłabym,
żeby się nie sprawdzały, ale ostatnimi czasy
tak bywa, bo ostatnio zdarza mi się bywać
u lekarzy, czego nie znoszę, i jak tylko mogę,
to unikam...
Fajnie, że wierszyk się spodobał :)
Miłego wieczoru życzę :)
bo ja stronię od apteki i lekarzy,
ale ostatnio niestety muszę mniej
stronić, choć przez całe życie wolę
się leczyć czasami ziółkami,
bo leki niestety ale zawsze mają uboczne
działanie i np. psują wątrobę,
ja staram się brać leków jak najmniej,
ale wiem, że niestety od niektórych
nie będę mogła uciec, ale mniejsza z tym...
Mój wierszyk nie był pisany
z myślą o mnie, ale dziś coś
ze mnie też można by w nim znaleźć,
niestety...
Dzięki za wgląd,
dobrego wieczoru życzę, Mirku.
W Twoim wierszu, Grażynko odnalazłam groteskowy absurd, który bardzo ceniłam u E.Sz.!
Świetny żartobliwy wiersz, z życiową peuentą:)
Serdeczności, Grażynko miłego popołudnia, dziś jest już ciepło i krzewy "wystrzeliły" delikatną zielenią! :)⭐🍀🌞
o 60 min na godzinę, ale często tego słuchałam
lata temu, gdzie" momęty były, z dużymi niebieskimi
oczami",z rycerzami z Basieńką, i Panem Sułkiem,
ech fajnie powspominać :)
Miło, że moja groteska się Tobie Elu spodobała :)
Dobrego już wieczoru życzę :)
A dziś było ciepło, ale w przyszłym tygodniu
ma być ochłodzenie, z tego co wiem....
Pozdrowienia!
Dzięki za czytanie, pozdrawiam serdecznie :)
Nie sposób się nie uśmiechnąć :))
Pozdrawiam serdecznie.
pisany, pozdrawiam serdecznie, Joasiu :)
Pozdrawiam,
Miłego dnia
a wiersz pisany był parę ładnych lat wstecz,
wtedy nie miałam nic wspólnego z babą
z wiersza, dziś już niestety i mnie zdrowie
szwankuje, ale mimo tego
humor mi dopisuje i się
przeciwnościom losu nie daję,
niczym ta moja w wiersza baba :)
Miłego dnia również życzę, Andrzeju :)
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności