X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Obieg zamknięty...

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2022-07-22 18:59
czy tego chcemy czy nie
życie to droga powrotna
do miejsca chwilowo zapomnianego

ta amnezja
nazywa się tu i teraz

wracamy wszyscy
różnica występuje jedynie w czasie
jedni wracają od razu
inni po kilku oddechach
jeszcze innym zajmuje to nawet sto lat

które powroty są korzystniejsze
tego nie wiem
nieznana jest mi również przyczyna
owej dysproporcji

są nawet tacy którzy twierdzą
iż nie ma to większego znaczenia
ponieważ śmierć
będąca w ludzkim wymiarze tragedią
tak naprawdę
może okazać się gestem łaski Tego
który nas wymyślił

jeżeli Bóg istnieje
to najprawdopodobniej ma formę okręgu
podobnie zresztą jak czas
od nocy do nocy
ziemia
od tutaj do tutaj
i życie
od bezdechu do bezdechu

ile jeszcze tych obrotów przed nami
i razy ile...
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
8 razy
Treść

6
8
5
0
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


zbiwito
zbiwito
2022-08-01
jeżeli istnieje - ma formę okręgu- i tu w zadumę popadam
jeżeli istnieje - załóżmy że tak - to jest wszystkim - a mówiąc "wszystkim" mam na myśli wszystko - bo i przestrzeń i czas i materię a także niematerialność skończoność i wszelkie odmiany nieskończoności - i wszystko to, czyli ten który istnieje - a istnieje bo takie poczyniliśmy założenie - więc wszystko to zaplata się w figurę zamkniętą gdzie koniec łączy się z początkiem - mgłby to być trójkąt kwadrat coś nieregularnego - ale nie - to okrąg figurą jest idealną a ideał nie może być byle jaki. To jeśli istnieje.
A jeśli nie? no to wtedy wszystko inne - przestrzeń i czas i materia a także niematerialność skończoność i wszelkie odmiany nieskończoności wszystko to zaplata się w figurę zamkniętą gdzie koniec łączy się z początkiem - mógłby to być trójkąt kwadrat coś nieregularnego - ale nie - to okrąg figurą jest idealną a ideał nie może być byle jaki.
Bywa, że wiersz do zamyślenia pobudzi - a ono po okręgu błądzi do swego początku powracając


Urszula Ganc
2022-08-15
Rozrzuć klocki, niech powstanie miasto... Istnieje, istnieje :-)). Zbyt precyzyjne wszystko, aby winić przypadek. No może z wyjątkiem człowieka. Nie bez przyczyny mówią, że nie zaczyna się pracy w sobotę. A serio, zastanawiam się tylko, po co było mu to wszystko, skoro jest wszechwiedzący, ale... Może kiedyś się dowiemy. Rozum mrówki nie ogarnie przecież silnika odrzutowego... mój zresztą też ;-)).

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2022-07-26
Przyłożyłaś. Do bezdechu.
***


Urszula Ganc
2022-07-26
:-)). To na pewno. Przeżyjemy, zobaczymy xd.

LidiaM-9
LidiaM-9
2022-07-24
Poruszyłaś temat, ponadczasowy i nieskończony. Rozważania o śmierci towarzyszą człowiekowi choćby z tego powodu, że jako istota myśląca jest jej świadomy. Umysł ludzki nie potrafi się pogodzić z całkowitym unicestwieniem, stąd ciągłe rozważania o sensie życia, życiu po życiu i śmierci jako takiej.
Przeczytałam jako pierwszy komentarz Kornela i zgadzam się, że te rozważania dały początek religiom i filozofiom (w liczbie mnogiej, ponieważ istnieją różne odmiany).
Również jestem przeciwna karze śmierci z kilku powodów, a głównie dlatego, że nie ma ona znamion kary - kara powinna nakłonić do wyciągnięcia nauki, a poprzez odebranie życia odbiera się szansę na przemyślenia.
Długość życia tak naprawdę nie ma znaczenia bo w momencie śmierci nie ma już przyszłości, niezależnie od tego ile lat się przeżyło.
Pozdrawiam serdecznie.


Urszula Ganc
2022-07-26
Zgadzam się z każdym Twoim słowem. Paradoksalnie można zgodzić się też z Epikurem, który twierdził, że nie należy bać się śmierci, ponieważ: „dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a gdy ona przychodzi, nie ma nas”. Ale nie jest to takie proste. Śmierć jest problemem ludzi żywych, tych którzy pozostają. Pozdrawiam Cię, Lidio, serdecznie :-)).

Anielska Łza
Anielska Łza
2022-07-24
Gdy w wieku 16 lat zginęła w wypadku moja koleżanka, ksiądz w czasie kazania powiedział, że Pan Bóg zabrał ją z tego świata w najlepszym momencie jej życia. Dzięki temu łatwiej było mi pogodzić się z jej śmiercią. Ale gdy moja córka zmarła zaraz po narodzeniu te słowa nabrały zupełnie innego wymiaru... Mówią, że długie życie jest błogosławieństwem, ale co z tymi, którzy jeszcze nawet tego życia nie posmakowali... Każda śmierć ma wpływ na życie tych, którzy zostają, może ich połamać albo dać siłę... Pozdrawiam cieplutko :)


Urszula Ganc
2022-07-25
Bardzo Ci dziękuję Łezko za Twój wpis. Teraz już rozumiem, dlaczego jesteś Anielską Wojowniczką. Właśnie tej dysproporcji czasowej nie rozumiem w boskim planie najbardziej, ale z wiekiem człowiek nabiera pokory i już dzisiaj wiem, że rozumieć pewnie nie muszę :-)). Życie jest albo zwykłym losowym przypadkiem, albo tajemnicą, której nigdy - pomimo starań - nie odkryjemy. Nie tutaj. Prawdą jest, że ze śmiercią mają problem ci, którzy zostają i pewnie to jest klucz do jej zrozumienia. Tyle tylko, że dla nas nieosiągalny. Przytulam mocno :-)).

Afrodyta<sup>(*)</sup>
Afrodyta(*)
2022-07-24
Ciekawy wiersz, zachęca do przemyśleń, szczególnie pierwsza cząstka. Śmierć, w moim odczucie. może być powrotem do naszego źródła.


Urszula Ganc
2022-07-24
Dokładnie tak, też tak właśnie czuję. Rodzi się pytanie o cel naszej tutaj bytności, ale to już zupełnie inny temat i inne rozważania. Dziękuję za przeczytanie i refleksje. Pozdrawiam :-)).

sisy89
sisy89
2022-07-23
Jesteśmy częścią świata, większego planu i jesteśmy tu na chwilę. Po co i dlaczego, to się okaże. Świetny, refleksyjny wiersz.

Pozdrawiam serdecznie :)


Urszula Ganc
2022-07-24
Tyle wiemy. I póki co, musi nam to wystarczyć, bo jest to najlepiej chyba strzeżona tajemnica, której człowiek - pomimo ogromnych starań - nie jest w stanie nawet delikatnie dotknąć. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2022-07-23
/Obieg zamknięty.../ Dlaczego ciągle jesteśmy w czyichś planach zamknięci?. Od nie od nas zależnego początku do nieznanego dla nas końca. Od poczęcia do narodzenia? Od narodzenia do śmierci? Mówisz, że kręcimy się wokół naszego istnienia jak planety życia. Wracamy ciągle w te same miejsca i w te same rejony życia. Coś w tym może być na rzeczy, bo często nasze wybory mijają się z innymi, ale powracają znowu do punktu wyjścia.
Śmierć dla nas to coś niepojętego i tajemniczego
/ta amnezja nazywa się tu i teraz. / - Zapominamy, co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu, co chcemy, bo nie znamy jutra. Biegniemy do niego coraz szybciej, a kiedy mamy go na wyciągnięcie ręki znowu cofniemy się wstecz. Bo tęsknota za czymś nieznanym zawsze wypala nas w środku. Chyba dlatego jedni dobiegają szybciej do śmierci, inni wolniej. Ile tych /twoich/ okręgów jest nam dane, tego nie wiemy.
Ciekawie zaciekawiłaś Urszulo!

Pięknego kołowania nad marzeniami


Urszula Ganc
2022-07-24
Z tym swoistym ubezwłasnowolnieniem od poczęcia do śmierci to świetna myśl. Tak. A w międzyczasie kilka mniej lub bardziej samodzielnych decyzji. O ile jeszcze na własną śmierć mamy jakiś wpływ, to przy narodzinach żadnego. Dlaczego tu, dlaczego teraz? Tak w skrócie wygląda nasz los, rzekomo panów tego świata, hehe. Od jakiegoś czasu coraz częściej zastanawiam się nie tyle nad śmiercią, bo ona jest oczywista, co nad sensem tego wszystkiego, co w skrócie ludzie życiem zwą. Dziękuję, Ulu, za Twoją obecność, bo ona zawsze mocno ubogaca moje wierszowane myśli i ... daje do myślenia :-)). Serdeczności.

Annna2
Annna2
2022-07-23
Wczoraj rozmawiałam z kuzynem. Na emigracji od ponad 30 lat.
Mówi że tęskni. Bo chcemy czy nie- tęsknota zawsze kiedyś się pojawia.
I chyba wróci, tak Piotrek mówi.


Urszula Ganc
2022-07-24
Właśnie o tym mówię. 30 lat to szmat czasu, kawał życia, a jednak tęsknimy do miejsca, który jest naszym punktem wyjścia. Niby idziemy przed siebie, a jednak po okręgu :-)). Dziękuję, Annno za Twój ślad.

Waldi1
Waldi1
2022-07-23
ja biegnę systematycznie i spokojnie... łapiąc każdy oddech miłości ... nie boję się śmierci mam ją wpisaną w życie ...pójdę z nią o swoim czasie z radością ...


Urszula Ganc
2022-07-24
Z takim spojrzeniem na śmierć można żyć szczęśliwie i spokojnie. Mam podobnie :-)). Pozdrawiam serdecznie.

Baba-Goga
Baba-Goga
2022-07-22
Śmierć to temat przedziwny. Zapewne nie ma dojrzałego człowieka, który by się z nią nie zetknął poprzez śmierć kogoś bliskiego lub przynajmniej znajomego. I mimo, że człowiek od kiedy zaczął myśleć abstrakcyjnie, próbuje ją oswoić lub choćby zrozumieć - nadal jest w punkcie wyjścia. Z jednego prostego powodu, że nikt nie wrócił z tamtej strony.
Chrześcijanie wierzą, że Chrystus zmartwychwstał ale to historia, która zdarzyła się tak dawno że opieramy wiarę na słowie świadków nawet ich nie znając.
Fajne rozważania podrzuciłaś.
Myślę, że śmierć choć budzi lęk jest nam przyjazna. To tylko kolejne przejście - jak przez drogi rodne, za którym nie wiemy co jest i dlatego boimy się.
Spokojnych snów :)


Urszula Ganc
2022-07-24
W swoim czasie bardzo dużo czytałam na temat śmierci, szczególnie śmierci klinicznej. Ale, pomimo tak wielu badań, jedyne co możemy na ten temat powiedzieć, to - wiem, że nic nie wiem -. Relacje ludzi, którzy "otarli" się o śmierć są ciekawe i dają nadzieję :-)). Nasza wiara też. Wierzmy zatem i ... cieszmy się życiem. Pozdrawiam serdecznie w niedzielny poranek po upiornej, burzowej nocy :-)).

Kornel Passer
Kornel Passer
2022-07-22
Pytanie o śmierć jest pytaniem zasadniczym dla ludzkiego umysłu, a ci którzy twierdzą , że ich to nie interesuje , udają. z tego pytania wzięła początek filozofia i religia. Śmierć jest nam dana jako element naszego doświadczenia, a ucieczka od niej jest ucieczką przed życiem. Dlatego jestem przeciwny karze śmierci nie dlatego że życie jest święte, tylko dlatego , że śmierć jest święta. Nie można więc karać czymś , co przynależy do nas wszystkich . To tak jakbyśmy uważali , że dziecko umierające na raka jest karane. wraz z pytaniem o śmierć zawsze pojawia się pytanie o Boga lub Jego brak, bo w naszej kulturze tylko On jest gwarantem na jej pokonanie. Lubię wiersze , które zwracają uwagę w stronę wielkich tematów.


Urszula Ganc
2022-07-23
Wydaje mi się, że na różnych etapach życia, różnie podchodzimy do śmierci. Przynajmniej ja tak mam. Przyznam Ci się, że w młodości prześladowała mnie wizja pochowania żywcem (to chyba było po przeczytaniu życiorysu Piotra Skargi). Wtedy właśnie zdecydowałam się na kremację :-)) i nabawiłam klaustrofobii. Samej śmierci się nie boję, jestem jej nawet bardzo ciekawa, zdecydowanie bardziej przeraża mnie wizja niedołężnej starości. Dziękuję Ci za wpis (słowa o karze śmierci dały mi do myślenia, muszę jeszcze zweryfikować swój punkt widzenia. ) Pozdrawiam serdecznie.

Elżbieta
Elżbieta
2022-07-22
Bardzo ciekawy wiersz ... zastananowił mnie! ja jednak zamiast Twojej metafory okręgu, widziałabym raczej spiralę ... myślę, że nigdy nie ma powrotu do tego samego "noc do nocy" ( a może niekoniecznie) tak, ale ta w powtarzającym się cyklu, będzie już inną... Ciekawie brzmią pierwsze cztery wersy...
Dziękuję Tobie za ten wiersz, gdybym go nie przeczytała, może bym za dużo nie myślała a tak ...mam zadanie!
Serdeczności :)⭐


Urszula Ganc
2022-07-23
To ja dziękuję :-)). Spirala... świetny pomysł... ale jednak po obwodzie koła ;-)), ponieważ koniecznie muszę wrócić do punktu wyjścia, a czy będzie mi dane, to już zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za twórcze zatrzymanie.

Mateusz Darczyk
Mateusz Darczyk
2022-07-22
okra'g, o kto'rym w wierszu mowa nie jest wieczny, bo kiedy Stwo'rca zrealizuje swo'j pierwotny plan, czl'owiek przestanie umierac'. tak wierze'


Urszula Ganc
2022-07-23
Też wierzę, chociaż chyba trudniej :-)). Nie zgłębimy tajemnicy. Dziękuję i pozdrawiam.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności