X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

"Rosa Canina - Belladonna odeszła."

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-06-15 22:25
Z cyklu poezji terapeutycznej. Jak niewiara w siebie i w relacje, może doprowadzić do ich zniszczenia, nawet jeśli miłość jest silna. Proza.
Widziałam, jak Rosa Canina więdnie. Nie jak szlachetna róża, z majestatem powolnie opadających, aksamitnych płatków, lecz jak dzikie krzewy, które z nadmiaru nieznośnego bólu wrastają w swoje własne, zdradzieckie kolce, raniąc się nimi, szarpiąc skórę na własnych cierniach. Jego liście, niegdyś tak soczyste, pulsujące zielenią i życiem, teraz zwijają się w ciasne, kruche zwoje, niczym pergaminowe mapy minionych obietnic, zamazane i zapomniane. Pamiętam, jak Belladonna oplatała go swoimi krucho-pięknymi gałęziami, emanując zapachem, który obiecywał raj, lecz jednocześnie, w swojej ulotności, zwiastował cierpienie, które nadeszło wraz z jego narastającym zwątpieniem. Jej czerń płatków, tak aksamitna, była odbiciem głębi jej bezkresnych uczuć, a nie ukrywaną, zimną obojętnością. Dziś w jego pękniętych pąkach widzę już tylko spopielony popiół złudzeń, a jego korzenie, niegdyś tak głęboko wrośnięte w iluzję wiecznego kwitnienia, rozpaczliwie szukają wilgoci w jałowej, spękanej glebie zwątpienia, bez najmniejszego śladu nadziei.

Jego lament, niczym pusty szelest zaschniętych płatków, które wiatr bezlitośnie porywa, świadczy o gwałtownej implozji wnętrza, o bolesnym upadku z piedestału. Obserwowałam, jak dłońmi pokrytymi szpecącymi bliznami po kolcach, kurczowo chwytał się każdego, coraz bardziej ulotnego wspomnienia Belladonny, która z każdym oddechem oddalała się w bezkresną pustynię rozczarowań - nie dlatego, że chciała go opuścić, lecz dlatego, że jej istnienie zostało zmuszone do odejścia przez jego niewiarę. Był niczym szypułka róży brutalnie pozbawiona kwiatu, sama esencja bytu, lecz skazana na wieczną żałobę. Jego ciernie, niegdyś duma i obrona, teraz stały się okrutnym przekleństwem, wbijały się głębiej w jego własne ciało, niczym ciche, powolne tortury. Każde ukłucie to bolesne świadectwo zdrady - nie czyjejś, lecz jego własnej.

To tragiczne przekonanie o nieuchronności końca, malowało się w każdym drgnięciu jego duszy, jak ostatnie, gorzkie soki wyciskane z uschniętej gałęzi, zanim nadejdzie zimna, beznamiętna pustka, która pochłonie wszystko.

Belladonna odeszła. Widziałam, jak ostatnie, ciche westchnienie jej melodii rozpływa się w eterze, nieuchwytne i spokojnie smutne, niczym mgła unosząca się znad bagien, której kursu nie zmieni żadna prośba, żaden błagalny, drżący szept zranionej dumy. Jej ścieżka była prosta, naznaczona bez cienia rezygnacji - jak fatalistyczny cykl nocy i dnia, zabierający to, co minione, bez litości, bez obietnicy powrotu. Nie odwróciła się. Była jak pieśń, która choć piękna, zawiera w sobie echo cichego, ostatecznego pożegnania; kusząca do wspomnień, ulotna jak efemeryczny sen i ostateczna w swoim znikaniu. Pozostawiła Rosa Canina w szaleństwie retrospekcji.  Na jego szyi, niczym epitafium na grobie dawnych uniesień, spoczywał zaschnięty, zbutwiały różany wisiorek - niegdyś obietnica wieczności, tętniąca życiem, dziś jedynie świadectwo rozkładu, kruszący się pod najdelikatniejszym dotykiem, wydzielający zapach gorzkiej pleśni zamiast dawnej, upojnej woni. A ona? Rozkwita teraz na innej, żyznej glebie, a jej pieśń rozbrzmiewa, niosąc ze sobą okrutną, lecz wyzwalającą mądrość odpuszczenia: „Sic transit gloria mundi” - tak przemija chwała świata. I w tej przemijalności tkwi jedyne, niezaprzeczalne piękno, którego on, Rosa Canina, nigdy nie zrozumiał, zbyt pogrążony w swoim własnym, wyniszczającym zwątpieniu.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
4
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Waldi1
Waldi1
dzień temu
pozwolę sobie za Stanisławem .... pozdrawiam serdecznie ...


slovik<sup>(*)</sup>
dzień temu
Dziękuję Waldi. :)
Do usłyszenia!

ajw
ajw
dwa dni temu
Czytałam Twoją poezję i doceniam Twoją prozę..

Groschek<sup>(*)</sup>
Groschek(*)
dwa dni temu
ale to przeleciał ją w końcu czy nie? 🤨🧐 pytam całkiem niepoważnie, bowiem mi to z tekstu nie wynika (jednoznacznie) ps. i co ja tu mam z Tobą zrobić; tekst nawiedzony, napisany i wysłany prosto z księżyca, jest z nim wszystko związane doprowadzające w rezultacie do niczego; jesteś autorką którą lubię z różnych przyczyn.. - wiersza ale nie ma - jestem rozdrażniony, bo nie wiem, co mam zrobić - portal poetycki to miejsce na poezję, prozę wstawia się gdzie indziej..🙄

JoViSkA
JoViSkA
dwa dni temu
Wzruszająca refleksja nad istotą utraconej wiary w miłość...
Pozdrawiam Sloviku :)

sturecki
sturecki
dwa dni temu
To mistrzowska medytacja o stracie, miłości, która się nie uratowała – nie z braku uczucia, lecz z braku wiary w jego trwałość. Ta treść przesycona symboliką botaniczną, emocjonalnym nadmiarem i bolesnym pięknem – Rosa Canina i Belladonna stają się tu nie tylko postaciami, lecz alegoriami rozpaczy i odejścia.
Porażająca jest konsekwencja obrazu: ciernie, które miały chronić, ranią; wspomnienia, które miały koić, tną jak nóż; miłość, która miała zbawiać, zostaje uduszona przez lęk. Belladonna nie odeszła z chłodu – odeszła z bólu, że nie została uwierzona. To dramat nie zdrady, lecz niewiary – tej najcichszej, najbardziej destrukcyjnej.
A ostatni akord – różany wisiorek, teraz tylko złuszczony cień obietnicy – uderza jak symbol ostatecznego niezrozumienia: nie wszystko, co piękne, trwa; ale tylko to, co odważne, ma szansę przetrwać.

Jest w tym tekście gorzka prawda, ale i terapeutyczna moc: kto kocha, niech wierzy. A kto nie potrafi – niech nie udaje, że potrafi.
Bo nawet najpiękniejszy kwiat zwiędnie, jeśli podleje się go zwątpieniem.
6/5


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności