Niech więc tak będzie
Że postanawiam słuchać
Przykładam twój grymas twarzy
Do prawego ucha
Chłonę każde słowo
Choć serce poranione
Wstaję
Nie muszę ale chcę
Też nie musisz
Lecz możesz
Posłuchaj
Co ja tam sobie nie myślę
I co to ja nie jestem
W tej swojej małej głowie
Trochę jakby dziecięcej
Wymyśliłam stać w cieniu
Choć nie muszę
I nie chcę
Mam zapytać ?
Nie muszę
Dawno znam już odpowiedź
A Ty wiesz ?
Nic nie musisz
Lecz
Możesz jeśli zechcesz
Opowiedz
O tym jak bardzo
Sie trudzisz
By upadkom zapobiedz
Omijamy kałuże
Zobacz
Mam to po Tobie
Że ...
Doceniam
Wszak przecież
Nie ja jedna
Spójrz ..
Rosnę
Choć pozostanę mała
Czyja to zasługa ?
To proste !
Wiesz pewnie .
Widzę uśmiech
Wiem że nawet teraz
Uśmiechasz się sam do siebie
Wysiłek się opłacił .
Dobrze więc
Wedle ustaleń
To już postanowione
Postanawiam postanowić
Pozostać i wytrwać
Skoro tak ma być
Niech więc tak będzie .
Kiedyś odpowiedź przyjdzie
Na to najważniejsze
Kiedyś usłyszę
Najpewniej
Gdy mnie juz tutaj
Nie będzie
Już chyba zrozumiałam.
Uciszę serce
Dam serce !
Uczę się ciszej myśleć
Nie muszę krzyczeć
I tak usłyszysz .
Wystarczy że spojrzysz
Gdy w ciszy
Myśli odbierasz bezbronne
A Anioł bierze je w dłonie
Bo jest stale koło mnie
I wiesz
I słyszysz
I widzisz
Choć dumam
Jak to możliwe ?
Nie wiem:-)
Pojąć nie umiem
Ale za wszystko
Dziękuję!
...za wszystko i nawet
Za więcej jeszcze ...:-)...