Klimat chyba lekko smutniejszy od wielu dawniejszych Twoich wierszy. Jak pojawia się u Ciebie pytanie "nie wiem co dalej", to chyba nie jest to optymistyczne. Tak Ciebie tu czytam między linijkami i wieloma wierszami. Cóż, sądzę , że prędzej czy później prawie każdego z uczestników portalu ogarnia zmęczenie . Co dalej? Nie jest przypadkiem , że grupa aktualnie aktywnych , którzy "portalują", zawsze jest mniej więcej taka sama liczebnie i nie przekracza trzydziestu, czterdziestu osób, a lista tych , którzy się przez nasz portal się przewinęli jest olbrzymia. Bierze się to stąd, zdaniem moim, że wielu piszących ma zbyt duże oczekiwania po portalu, które z czasem są weryfikowane, bo po pewnym czasie zdawkowe "opinie" typu "świetne" i "piękne" i cieplutkie pozdrowienia przestają wystarczać. Moja wytrzymałość bierze się stąd, że wyzbyłem się swoich oczekiwań, które miałem w związku z rozpoczęciem swojej przygody z portalem . Czasem zdobywam się na próby oceny wartości literackich wierszy , ale się nie rozpędzam, bo wiem, że tutaj nie miejsce po temu. Analityczny styl komentarzy zdarza się tu rzadko, prawie w ogóle, ostatnio znakomicie robił to Amrosio, ale coś ucichł. Podejrzewam , że przeszedł w chrześcijańską Nirwanę:) Wybacz Ambrosio , jeśli to przeczytasz. Dalej są tylko nowe wiersze i mój ewentualny zachwyt. A poza portalem jest życie.! Tyle tylko z mojej strony. Pozdrawiam serdecznie. :)

Co ma być to będzie, jakby toondiesc to życia, to wszyscy jesteśmy przelotem ale nadzieja w tym, że poeta zostawi po sobie coś - wiersz, autograf, tomik. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)