ocean amen
że gdzie nie obrócisz się
tam znajdziesz drugie dno
ukryte przejście, guzik
byle gdzie, bo przyszyty
na pożytek czystej sztuki
prowadzącej donikąd
chyba że się wie, gdzie
i co nacisnąć, żeby przejść
do następnej części
druga scena nie jest jawna
więc prowadzenie tu kogoś
przyspiesza jej kostnienie
w jednorazową formę
choć jeśli wielu wejdzie
to może uchwycę cały świat
przenikających się propozycji
z super punktów widzenia
środka, którym i w którym
jesteśmy, jak może nawet
i oceanem pieśni nad pieśniami
amen?