Twoje Wiersze - JEDWABNA APASZKA

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Chris^(*)

2020-11-30

Pierwszy raz widzę żeby Podmiot Liryczny tak kłamał :P Normalnie aż się kurzy ;)
Co do duszenia apaszką to już odeszło do lamusa. Teraz modne jest duszenie "siłą mocy" lub wezwanie Colonial Marines stacjonujących na orbicie, choć do tego pierwszego nie mam pewności ;)

Anielska Łza

2020-12-02

Znowu Vaderem mnie straszysz? Nieładnie... a już miałam Ci powiedzieć to, czego chmury się nie dowiedziały ;)

Bronisława Góralczyk^(*)

2020-11-26

Smutkiem powiało w Twoim pięknym wierszu, Anielska Łzo...
Serdeczności :)B.G.

Anielska Łza

2020-11-26

No, tak, kliknęłam zanim skończyłam pisać komentarz :) Starałam się, by tego smutku było jak najmniej w moim wierszu... Cieszę się, że... zaraz, właśnie się zorientowałam, że ja tak bezpośrednio, po imieniu... przepraszam, to tak z przyzwyczajenia... A więc jeszcze raz: Pani Bronisławo, bardzo się cieszę, że podoba się Pani mój wiersz. Pozdrawiam cieplutko :)

Anielska Łza

2020-11-26

Bronisławo, witam Cię u mnie bardzo ciepło :)

naskraju*^(*)

2020-11-25

Ot cała kobietka i jej ... chmurki, diamenty i apaszki. Takie romantyczne umieranie i spisany testament na pożegnanie.
Pozdrawiam serdecznie

Anielska Łza

2020-11-26

Ursulo, taki właśnie miał być ten wiersz: romantyczny, kobiecy, delikatny, ulotny i dziękuję, że właśnie tak go odebrałaś :) Pozdrawiam cieplutko :)

szara

2020-11-25

Pierwsza strofa szczególnie bliska mojemu sercu
Wiem co czuje osoba która żegna się z życiem i bliskim
Więc tak jakoś posmutniałam
Pozdrawiam serdecznie

Anielska Łza

2020-11-26

Szara, to jeszcze nie pożegnanie, ale jeśli... kiedyś... to chciałabym właśnie tak, całą duszą... i by ktoś kiedyś spełnił te marzenia, których mi spełnić się nie udało i by tak po prostu był szczęśliwy... Pozdrawiam cieplutko :)

Staszek Żłobicki

2020-11-25

szara - Ciekawe skąd ta wiedza? Pozdrawiam.

LidiaM-9

2020-11-25

Mam wrażenie, że tęsknisz za zrozumieniem przez kogoś bliskiego, kto stąpa twardo po ziemi i nie ogarnia romantycznej duszy Anioła. Pozdrawiam serdecznie.

Anielska Łza

2020-11-26

Lidio, moją romantyczną duszę rzeczywiście trudno jest ogarnąć i niewielu osobom to się udaje, a jeśli ktoś jest w stanie zrozumieć Anioła... to tylko drugi Anioł :) Pozdrawiam cieplutko :)

Marek Żak

2020-11-25

Jak na początku o umieraniu do dalej nie czytam, bo nie chcę się dołować. Łezko, coś weselszego proszę. Pozdrawiam

Anielska Łza

2020-11-26

Marku, to tylko pozornie jest wiersz o umieraniu i bardzo nie chciałam nikogo zdołować... Poszukam specjalnie dla Ciebie czegoś weselszego. Pozdrawiam cieplutko :)

Staszek Żłobicki

2020-11-25

Msz zbędne , przegadane pierwsze 6 wersów. Coś istotnego niedopowiedziane w ostatnich trzech wersach. A środek wzrusza. Pozdrawiam.

BardzoBardzo

2020-11-26

Dziękuję za te przekorne niedopowiedzenia. Są fajne bo przekorne. Będę trwać w zawieszeniu z myślą "mam nadzieję że byłem blisko" ;)
Pozdrawiam :)

Anielska Łza

2020-11-26

Piotrek, dziękuję za Twój bogaty komentarz :) Ja bardzo nie lubię tłumaczyć się ze swoich wierszy, choć czasem udaje się komuś naciągnąć mnie na opowiedzenie o motywach napisania takiego, a nie innego... Bardzo mi się podoba ta myśl "odchodzę ale cieszę się że umieram w Twoich ramionach", może na tej kanwie zbuduje kiedyś kolejny wiersz, ale pod tym wierszem przekornie zostawię Cię z tymi wszystkimi niedopowiedzeniami, bo jest zbyt osobisty. Pozdrawiam cieplutko :)

Anielska Łza

2020-11-26

Staszku, bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin :) Widzisz, to jest przegadanie tylko pozorne, bo myślę, że dla adresata tego wiersza istotne będą właśnie te pierwsze wersy, tak przynajmniej było w moim pierwotnym zamyśle... Ale ogólnie odniosłam wrażenie, że wiersz Ci się spodobał :) Pozdrawiam cieplutko :)

BardzoBardzo

2020-11-25

Staszku jeśli chodzi o trzy ostatnie wersy to masz racje niedopowiedzenie jest istotne (w sensie ważne dla podmiotu lirycznego a także dla fabuły ze środka).
Ale łatwo to niedopowiedzenie odczytać patrząc na środek.
Co do pierwszych 6 linijek nie są aż tak przegadane a ich zbędność... sprzeczał bym się.
Widać tam pragnienie pozostawienia czegoś po sobie owa enigmatyczna radosna kaskada. uważam że to nadaje refleksyjny ton całości wiersza,
Wiesz takie "a gdy już umrę to zostaną zdjęcia mojego uśmiechu".
jeśli chodzi o środek to zgadzam się wzrusza, podejrzewam że środek kształtuję ton całości z refleksyjności pierwszej zwrotki przechodzimy do pożegnania smutno-radosnego coś w stylu "odchodzę ale cieszę się że umieram w twoich ramionach".
Bardzo przepraszam za tą wstawkę i pozdrawiam :)