Nad rozłożonym Światem
na tym tu łożu w ofierze
lecz nie ćwiartuj, nie zjadaj
stare czasy na szczęście minęły
o, Pani, teraz możesz łagodnie
bez przeszkód mnie pieścić
każdą swoją cząstką stęsknioną
uwolnić i puścić, zajmę się nią
między nami, pod, nad i w nas
odkryjemy nowe przestrzenie
i wyruszymy dalej, jak Adam i Ewa
odziani jeno w mapy
o, Pani, znalazłem, Twój dotyk
sięgnął poza ramy i znaczenia
niczym najwspanialszy z darów
Obecność - bez krztynki wspomnienia
cała Ty i całe Ja nad naszym Światem
jednocześnie we wszystkim naraz
byliśmy jesteśmy będziemy bez
przecinków dyskusji ceregieli teraz
tam idziemy