X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

ALEJA WYSADZANA GŁOGAMI 3

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2020-08-10 00:00
Dłuższą chwilę jechały w milczeniu. Weronika skupiła się na prowadzeniu samochodu, ale co rusz zerkała na przyjaciółkę. Dużo ostatnio przeszła. Za bardzo nie chciała mówić o szczegółach rozstania z Jackiem, ale widać było, że nie jest jej łatwo. Weronika liczyła na to, że wspólny wyjazd do cioci Marii i wiejskie powietrze zrobią swoje i że Marianna wyrzuci w końcu z siebie ból ostatnich dwóch lat.

Bardzo lubiła Jacka. Szalonego, a jednocześnie trochę nawiedzonego chłopaka Marianny. Wydawali się być dla siebie stworzeni, tacy byli zakochani, snuli wspólne plany na przyszłość. Jacek znalazł właśnie swoją pierwszą pracę w agencji reklamowej, Marianna kończyła polonistykę, aż tu nagle ... decyzja Jacka o poświęceniu się życiu zakonnemu była jak grom z jasnego nieba.

Mariannie udało się obronić pracę magisterską, żyła jakby nic się nie stało, ale szerokim łukiem omijała wszelkie imprezy i chłopaków, którzy próbowali się z nią umówić, przestała chodzić do kościoła. Tylko Weronika wiedziała, że wieczorami ryczy w poduszkę, że śpi ze zdjęciem Jacka pod poduszką, że zabiera je na wszystkie wyjazdy, że szuka jego najmniejszych śladów na facebooku. Całkiem przypadkowo trafiła na link do portalu poetyckiego, gdzie znalazła wiersze Marianny, choć ta pisała pod pseudonimem, wiersze o nim i dla niego ...

Dopiero gdy wyjechały poza Warszawę, Weronika spojrzała na Mariannę i prychnęła śmiechem.
- Ale miałaś minę, gdy zazgrzytał klucz w zamku ... i kubka szkoda ...
- Dobrze wiesz, że tylko Jacek miał klucz do mojej kawalerki - nastroszyła się Marianna. - Skąd mogłam wiedzieć, że mama sobie dorobiła i zostawiła u sąsiadki.
- A ta skorzystała z pierwszej lepszej okazji, by podlać Ci kwiatki ...
- Przecież u mnie nie ma kwiatków - roześmiała się w końcu Marianna. - A kubek ... dostałam od Jacka. Miał takie obicie w kształcie serduszka...

Znowu obie umilkły. Za oknami samochodu przelatywały szybko pola i łąki, gdzieniegdzie bocianie gniazdo na przydrożnym słupie. Gdy wjeżdżały w aleję wysadzaną głogami Marianna westchnęła:
- Boże, jak tu pięknie!
Już po chwili obie odkładając na później rozpakowywanie bagaży leżały w pachnącej zielonej trawie przed domem, a Maria przypatrywała im się przez okno z ciepłym uśmiechem, mieszając w garnku ostatnią porcję truskawkowej frużeliny. Na stole już czekały świeże gofry i dzbanek gorącego kakao, a w piekarniku pokrywała się rumianą chrupiącą skórką babka ziemniaczana.

Tak, Weronika miała rację. Wiejskie powietrze, długie spacery po lesie i okolicznych łąkach, czytanie książek na kocu w cieniu starego rozłożystego klonu i pyszne potrawy przyrządzane przez ciocię Marię powoli robiły swoje. Marianna zaczęła częściej się uśmiechać, a jej oczy nabrały blasku. Potrafiła oglądać się za każdym motylem w ogrodzie, podglądać mrówki w lesie, a już mruczenie wielkiego leniwego kota wzbudzało jej absolutny zachwyt. O Jacku Marianna nie chciała rozmawiać, a Weronika nie naciskała ale to, co usłyszała ostatniego wieczoru przed wyjazdem, mogło zburzyć kilka poukładanych światów...
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Salymon
Salymon
2020-08-12
Świetnie się powieść zapowiada. Bardzo dobre opisy, dbałość o detale przykuwa... Tylko co będzie dalej?


Anielska Łza
2020-08-13
Mogę tylko zdradzić, że to jest ciąg dalszy "Ślubnego fotografa" i wszystkich opowiadań o nocnym motylu...

Kornel Passer
Kornel Passer
2020-08-10
Apetycznie napisana historia, ale bardziej odbieram ją jako opowiadanie. Być może niektórzy z nas na tym portalu chcieliby wyjść poza formę wiersza, a nie ma możliwości. Forma "bardziej pojemna" (słowa Miłosza) oznaczać może przekroczenie granic wiersza. Serdecznie pozdrawiam.


Kornel Passer
2020-08-10
Jestem ciągle świeży na tym portalu i istotnie teraz dopiero nadrobiłem zaległości, co do Twojego opowiadania. Już be wątpliwości o co chodzi, wiem , że termin "proza wierszowana " jest umowny. Opowiadanie ciekawie się rozwija , i może niekoniecznie trzeba zmieniać formułę portalu, skoro jest wystarczająca dla tej Twojej historii.Pozdrawiam i życzę energii.

Anielska Łza
2020-08-10
No bo to jest opowiadanie, dodałam tag, choć zwykle tego nie robię. Mam nadzieję, że dwie poprzednie części też zdążyłeś przeczytać. Zapraszam częściej w moje skromne progi. Pozdrawiam wieczornie :)

Marek Żak
Marek Żak
2020-08-10
Czuję zbliżający się dramat. Komuś pęknie serce???


Anielska Łza
2020-08-10
Dramat może nie, ale trochę zamieszania będzie :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności