Po trupach do szczęścia
miejsca i ludzie
czasy lepsze i złe
Mijają końce świata
początki piękne i trudne
codzienności zbyt krótkie
i te wlekące resztki złudzeń
A my czekamy
na prawdziwe życie
na pojutrze, na za miesiąc
wakacje, emeryturę
na jakieś jeśli, gdy, a nuż
na kogoś
kto w tym mijaniu
będzie przy nas trwać
Wciąż czekamy na coś
zabijając bezrozumnie czas
by pomyślność przyszła szybciej
Aż dziwne, że życie toczy się
mimo tych wszystkich martwych chwil
tylko czy wśród nich jest miejsce na szczęście?